Filmy - Od początku

Łukasza rozwój do ok. 15-ego miesiąca wydawał się być prawidłowy i jak widać na filmie naśladownictwo jest poprawne. Łukasz bardzo lubiał oglądać bajki i nie było problemu z pokazywaniem na ilustracji różnych zwierząt . Na nagraniach słyszę mało gaworzenia, ale jesteśmy pewni z Włodkiem, że pierwsze słowa mama, tata, i odgłosy zwierząt były wypowiadane. Również niepokojące mogły być spowolnione ruchy, czy nadmierny spokój ale ja z mężem też nie należałam do zwariowanych temperamentów. Od 13-ego miesiąca Łukasz był zaprowadzany do źłobka i tu być może był mój pierwszy błąd,  tym bardziej że było ograniczenie do smoczka w postaci piersi. W tym czasie wzmożył się katar, kaszel który w efekcie końcowym zaprowadziło nas to do szpitala, gdzie raczej nastąpiły pierwsze niekorzystne zmiany np.straciliśmy zainteresowanie bajkami i Łukasz nie chciał nic jeść. Potem ...  nic nie działo się nagle.  Oceniajac rozwój na dzień dzisiejszy był bardzo nierównomierny i tak jest do chwili obecnej z jedną różnicą "jak dziecko jest małe to większośc nieprawidłowych zachowań umyka bo jest niewidoczna, a z wiekiem każda nawet drobna nieprawidłowośc jest bardzo zauważalna". Sumując nasza pracę i przeszłość to Łukasz zrobił niesamowite postępy, bo jest uspołeczniony, samodzielny, odpowiedzialny, inteligentny, sprawny fizycznie, kontaktowy, ... Pozostała rzecz najtrudniejsza czyli mowa na którą daję sobie ok. 5 lat i powinno być ok. Czy będzie samodzielny -jeszcze niedawno wierzyłam, że "tak" w chwili obecnej (14.IV.2016 r.) mam coraz większe wątpliwości :)     

Planuję zmontować dłuższy filmik  :)

Do filmiku wykorzystaliśmy utwór Zespołu Feel i Iwony Węgrowskiej pt."Pokonaj siebie" dzięki uprzejmości ich managera (zakupione w iTunes). Tekst piosenki odzwierciedla drogę jaką Łukasz musi przejść, aby choć w części dorównać swoim pełnosprawnym rówieśnikom. Łukasza życie zawsze było dość intensywne i wypełnione licznymi zajęciami , wyjazdami i nauką. Oczywiście nie zawsze odnajdywał się w tych nowych sytuacjach i miejscach, ale daliśmy radę i wieloletnie przyzwyczajania do ciągłych zmian dały raczej pozytywny efekt, bo obecnie w każdym praktycznie miejscu dość dobrze się czuje.