http://dzieciom.pl/wp-content/uploads/2015/07/FDZzP_logo.jpg

_

O-O  Wycieczki rowerowe (27.09., 18.10., 25.10. 2015 r. ) 

No to jednak muszę coś szybko napisać na temat tych wycieczek, bo mnie bardzo molestuje moja koleżanka z Wrocławia.

Jakiś czas temu udało nam się w końcu uzupełnić komplet rowerów dla całej rodzinki. Oczywiście nie są to maszyny z górnej półki, ale na tyle przyzwoite, że można nimi wyruszyć nawet  w bardziej trudne trasy. Musimy jednak przeplatać je z naszą drugą pasją, czyli wędrówkami po górach. 

Do tej pory udało się nam wyruszyć na trzy średniej trudności trasy.

1) 27.09.2015 r. - W niedzielne popołudnie wyruszamy na niezbyt długą trasę, która ma początek w Opolnicy. Wyruszyliśmy spod domu w kierunku Wojborza, ale po osiągnięciu granicy powiatów skręciliśmy w drogę leśną w kierunku wsi Wilcza i po dojechaniu do niej powróciliśmy. Trasa bardzo przyjemna, licząca około 13 km. Pierwszy etap prawie cały czas pod lekkie wzniesienia, ale za to powrót na boskim luzie. Ponieważ to mój pierwszy wyjazd na rowerze górskim, więc moja tylna część ciała odczuwa to przez parę dni. Łukasz bardziej zaprawiony w tych bojach i na nowym rowerze daje sobie doskonale radę czerpiąc z tego ogromną radość ( no może z tą radością to przesadziłem i określiłbym, że radość była w drodze powrotnej, czyli gdy nie trzeba było kręcić pedałami wink)

2) 18.10.2015 r. - To znowu niedzielny wyjazd i również spod naszego domu, ale tym razem w kierunku Barda skąd skręcamy do Parku za Nysą, a potem leśną trasą rowerową w kierunku Polskiej Drogi Krzyżowej, ale tuż przed nią skręcamy na nieoznakowaną drogę wiodącą do wsi Janowiec. Trochę na dziko zjeżdżamy w kierunku prywatnych posesji, ale wyrozumiałość mieszkańców pozwala nam bezstresowo przejechać przez ich podwórka nie doświadczywszy poszarpania nogawek przez miejscowe kundelki cheeky

W Janowcu dojeżdżamy do Świetlicy Wiejskiej, gdzie zarządzamy krótki odpoczynek z sesją zdjęciową, a potem poprzez wioskę Przyłęk dojeżdżamy do Barda, gdzie zatrzymujemy się na obiad w Restauracji Gryf, a po obiedzie do domu. Długość trasy nieco ponad 13 km, więc nic strasznego. Nastrój Łukasza w zasadzie nie budzący zastrzeżeń, a tylko trochę wysiedliśmy przy stromych leśnych podjazdach.

3) 25.10.2015 r. - Tym razem nieco bardziej wymagająca trasa i korzystamy z nowej aplikacji na smartfona pod nazwą Endomondo. Wyruszamy tradycyjnie spod naszego domu w kierunku Wojborza. Po drodze czeka nas stromy podjazd do Szkólki Leśnej, a potem krótki zjazd i znowu wspinaczka do wioski. W Wojborzu zatrzymujemy się na chwilę przy sklepie spożywczym na obiecaną Łukaszowi Coca-Colę, a potem dalej w trasę i znowu wspinaczka na drodze wiodącej w kierunku Srebrnej Góry. Krótki i stromy zjazd i znowu morderczy podjazd, ale dojeżdżamy w końcu do miejscowości Wilcza skąd leśną drogą kierujemy się do naszej Opolnicy. Teraz to już sama przyjemność jazdy z górki. Trasa licząca 15,84 km wg Aplikacji Endomondo i suma wzniesień 279 m. Łukasz wykazał tylko na początku krótkie niezadowolenie, a potem przez całą trasę w doskonałym nastroju dzielnie pokonywał najgorsze wzniesienia cheeky

                                                                                                                                      Włodek

 

Galeria: