http://dzieciom.pl/wp-content/uploads/2015/07/FDZzP_logo.jpg

Październik, listopad i grudzień 2019 r

Październik, listopad i grudzień 2019 r.

 

Zakładam kolejny folder "pażdziernik, listopad i grudzień", ale nie wiem czy dam radę pisać, ponieważ mam dość szybkie tempo i trudno mi na razie sie w tym odnaleźć  ... zobaczymy może się uda smiley

 

Ostatnio zastanawiam się jaka jest rola szkoły. Sądzę, że ...przede wszystkim "EDUKACJA DZIECI", a to raczej oznacza "poszerzanie wiedzy ogólnej". 

Niestety szkoły nie zawsze wywiązują się ze swojego zadania i tak było za moich czasów i podobnie jest obecnie. W czym problem ?

- brak odpowiedniego i indywidualnego podejścia do danego dziecka

- podkreślanie dziecku, że ono nie potrafi ... a dlaczego nie potrafii ? Czasami dlatego, że podana wiedza w szkole nie jest dostosowana do możliwości danego ucznia

- sztywne trzymanie się "podstawy programowej", czyli przerabianie czasami ogromnej ilości materiału bez względu na to czy dzieci go przyswajają i rozumieją

- brak głównego nacisku na to co najważniejsze dla danego dziecka na dany moment np. dla Łukasza była najważniejsza integracja z dziećmi i mowa na poziomie podstawowym m.in. umiejętne wzbogacanie słownictwa.

A co było najważniejsze dla szkoły ? "Podstawa programowa !!!" ... Patrząc na to z perspektywy czasu oceniam bardzo negatywnie !!! 

- nie sprawdzanie wiadomości uczni i brak waznych wiadomości na temat danego ucznia

- brak tłumaczeń pojedynczych słów

- zawyżanie ocen

- wymaganie od dziecka rzeczy dla niego niemożliwych. Dziecko, które nie będzie czuło smaku sukcesu nie będzie sie uczyło bo i po co ? W takim przypadku może pomóc wybrany, podany konkretny materiał w celu wyuczenia i zaliczenia. W tym przypadku bardzo potrzebne są jasne reguły i zasady !!! Dla dziecka, które ma problemy ze rozumieniem tekstu i z pamięcią słowną bez sensu jest czytanie grubych, czy też trudnych książek ...bo takie dziecko potrzebuje informacje bitowe, czyli krótkie i konkretne informacje np. na zasadzie krzyżówek. Gdy jest fajne rozumienie mowy, a  jeszcze do tego super pamięć słowna to tylko czytać, czytać, czytać ...tak jest w przypadku córki i dlatego też obecnie kładę największy nacisk na czytanie, a w międzyczasie uzupełniamy to co się zmieści z innych tematów. 

- brak cierpliwości, konsekwecji w nauczaniu oraz poszukiwaniu innych rozwiązań

- ocena dziecka na tle klasy, a nie jego indywidualnego procesu nauczania ...i w czym problem ? W tym, że dziecko mogło w edukacji zrobić niesamowite postępy ale na tle klasy będzie wciąż wypadać słabo ...tak jest dokładnie w przypadku Andżeliki, ponieważ dzieczyna w wieku 8 lat startowała praktycznie od zera, a nawet na deficycie ...obecnie w niektórych kierunkach jest na właściwym poziomie ...przeskok jaki zrobiła w tym czasie jest niewyobrażalny. Niestety była to praca, praca, praca ...w tym przypadku brak innych rozwiązań i najlepsza metoda nie pomoże

- czasami Nauczycielom się wydaje, że raz wytłumaczy i dziecko już powinno wszystko umieć. Niestety nie zawsze to tak działa. Czasami potrzeba kilkakrotnych powtórzeń, a czasami innego sposobu na wytłumaczenie. Niestety przeważnie Nauczyciel nie ma czasu na dodatkowe tłumaczenia

- w moim odczuciu nie są także korzystne "układane programy". Powód ? Po prostu potem Nauczyciel stara się wszystko przerobić, w wyniku czego brakuje czasu na zatrzymanie się i dokładne omawianie trudnych zagadnień. Ja z Łukaszem czasami przez wiele lat powtarzałam jedno i to samo w celu odpowiedniego utrwalenia i tylko dzięki temu Łukasz na dzień obecny w miarę posługuje się mową. Ktoś Kto tego nie doświadczył, nie jest wstanie sobie wyobrazić jak ogromną czasami trudność sprawia nauczenie zwyczajnych rzeczy, które inne dzieci przyswajają spontanicznie

Dla człowieka, a szczególnie dziecka bardzo ważne są sukcesy i to nie jest problem wyznaczyć dziecku do wyuczenia konkretny zakres materiału dostosowanego do jego potrzeb, a dzięki temu możemy ...wzmocnić poczucie jego możliwości udowadniając, że jest wstanie się uczyć i przede wszystkim uaktywnić zangażowanie do nauki. Oczywiście na początek muszą być to bardzo łatwe rzeczy, a  z czasem podnosimy poprzeczkę :) 

Największym błędem co zawsze podkreślam jest nie pozostawianie dziecka w tej samej klasie, ponieważ potem materiał przedstawiany na lekcji jest poza możliwościami ucznia ...jego umysł po prostu nie jest wstanie się tego nauczyć. Zawsze podaję tu przykład, że to jest tak jak byśmy dali dziecko 3 lub 5-letnie do kl. 1-ej.  

Drugi poważny błąd to nie dostosowanie programu do danego dziecka. Z mojego punku widzenia np. dziecku, które nie zna wogóle j. angielskiego można podać np. 20 słówek w celu wyuczenia na ocenę. Dla nauczyciela to żaden problem. Natomiast uczeń chcąc jednak zdobyć tą piątkę nauczy się i będzie umiał chociaż tyle. Przecież od czegoś trzeba zaczać. Mamy typowe "błędne koło" bo nie zostawiamy ucznia w tej samej klasie dla jego dobra. Uczeń idzie do szkoły aby odsiedzieć swoje i nikt się tym nie przejmuje. Dziecko wraca do domu zmęczone i rozkojarzone więc trudno wymagać aby kolejne osiem godzin siedziało nad książkami. A tak dosłownie było np. z Łukaszem.  Podobnie jest z fizyką, chemią, geografią ...widzimy, że dziecko jest słabsze dać do wyuczenia określone pojedyncze zagadnienia i słowa. Dla przykładu ostatnio Andżelika miała z matematyki wyrażenia algebraiczne i poświęciłyśmy na to cały dzień aby załapała tylko podstawy. Podsumowała, że na następny dzień zgłosi się w szkole aby zrobić to na tablicy. Co się okazało ? Na drugi dzień były już nierówności ? Przecież to jest koszmar ...szkoła ma uczyć, a nie tylko przerabiać program !!!

Nauka dziecka nie polega tylko na siadaniu z nim i wkuwaniu materiału ale w tym także mieści wszystko co go otacza m.in. różne wyjazdy, rozmowy z rodzicami, pobyt w szkole, odnajdywanie się w nowych miejscach i sytuacjach ...nawet fakt, że rodzic z boku np. telefonuje załatwiając sprawy z pracy ma znaczenie, ponieważ dziecko osłuchuje się. Praktycznie wszystko co dziecko otacza ma na niego wpływ. 

Gdy dziecko jest odizolowane to często szukamy przyczyny w nim samym, a nawet czasami chcemy mu pomóc np. pracą z psychologiem czym dodatkowo sugerujemu danemu uczniowi, że z nim niby jest coś nie tak. Zastanawiałam się komu tak naprawdę jest potrzebny w tym przypadku Psycholog ...odizolowanemu uczniowi, czy może dzieciom będącym w jego klasie, które go wykluczają ...czasami nawet nie wiadomo z jakiego powodu ? Ponieważ ma gorszy telefon ? Gorsze ubrania ? Jest z patologicznej rodziny ? Przecież dane dziecko nie jest niczemu winne więc dlaczego ma ponosić karę. A może Psycholog dla Nauczycieli, którzy nie potrafią dziecka zwyczajnie włączyć w grupę ...? Nie "zaburzenia" izolują ludzi, ale ludzie każdą "inność"

Naprawdę można bardzo dużo osiągnąć ale tylko i wyłącznie podczas rozsądnego podejścia do danej sytuacji i w tym przypadku przepisy nie powinny szkodzić, ale pomagać. Przede wszystkim współpraca Rodzic - Nauczyciel; Nauczyciel - Rodzic ...a nie na zasadzie konkurencji. W moim odczuciu szkoła nie dała nam nic, a wręcz wciąż uwsteczniała. Dlaczego tak się stało ? Na jednym z pierwszych miejsc ulokowałabym schematyczną ocenę wszystkich rodziców podobnymi kategoriami i zbyt duże zadufanie w sobie.

Każdy człowiek będąc na etapie jakiegoś rozwoju ma swoje jakieś indywidualne predyspozycje i możliwożci ... my natomiast podczas edukacji musimy się do nich dostosowac i tu nic na siłę się nie uzyska smiley

Zabrano mi możliwośc zrobienia czegoś wyjątkowego dla mojego dziecka, a  w zamian zafundowano ...wieczny stres, niepewność, płacz, żal, liczne rozczarowania, agresję dziecka, uczucie bezsilności ...

Sporo się mówi, że nie wolno zmuszać ani oczekiwać od dziecka zbyt dużo, a tak naprawdę ...nijak to się ma do rzeczywistości

 

 

01.X W sumie standardowy dzień z tą różnicą, że trochę dłużej śpię. Na dzień dobry herbata, kanapka i Duolingo. Od godz. 14-ej pobyt z Łukaszem i najpierw zabiegi czystości m.in. golenie zarostu i obcinanie włosów. Godz. 16:15 Łukasz z zainteresowaniem przegląda "Ilustrowany słownik angielsko-polski", a Andżelika z boku nadaje, nadaje i nadaje ;) Godz. 16:30 Łukasz uzupełnia krzyżówki i ...brak dokładnej notatki ale na pewno podczas wieczornej pracy okazuje mocniejsze niezadowolenia więc w konsekwencji dieta ;)

02.X Godz. 9:15 wyjazd do Wrocławia, ponieważ mam do zrobienia trochę badań. Na miejscu podczas wstępnej rozmowy i rejestracji wyczuwam niezadowolenie z powodu braku mojej wiedzy więc mówię  "zachowuje się Pani tak, że mam ochotę stąd wyjść". Nieasamowite, bo po tej wypowiedzi  nastąpiła taka zmiana, że mogłoby dojść nawet do przyjaźni :) We Wrocławiu w międzyczasie chodzę po sklepach m.in. poszukując z przeceny fajnych sukienek. Niestety nic nie ma. Natomiast kupuję kolejne książki pt. "Encyklopedia Zwierząt Świata" (wyd. Dragon Imagine) oraz Encyklopedia w pytaniach i odpowiedziach -Polska i Świat" (wyd. SBM). Książki te zwróciły moją uwagę ze względu na konkretne wiadomości bez zbędnych długich opisów. Dla Włodka w jednej z nich za mało informacji, ale jest to uzależnione od indywidualnych potrzeb. Dla mnie są super :) W domu może godz.19:10 i ...drogę z Barda do Opolnicy ok. 3,5 km pokonuję pieszo po ciemku i w deszczu, a na dodatek z książkami o wadze 4,9 kg bo mam zwyczajnie taka ochotę. Włodek nie był zbytnio zaskoczony

03.X Brak opisu ale na pewno Andżelika w szkole. Włodek najpierw w pracy, a potem załatwia sprawy związane z nowym autem m.in. rejestracja, uregulowanie wpłaty więc porusza się pomiędzy Kłodzkiem, a Ząbkowicami. Godz. 16:00 ma "Bal Seniora" w Bardzie z którego wraca ok. godz. 19:00.,W ramach obiadokolacji robi błyskawicznie makaron z brokułami i kurczakiem ... Ja natomiast godz. 20:00 mam pierwsze zajęcia z j. angielskiego Online i mam nowego Nauczyciela. Na zajęciach jestem ja i jakiś Pan, który twierdzi, że niby uczył się tylko w warunkach domowych. Jak na edukację na zasadzie samouka świetnie sobie radzi więc podejrzewam, ze także bywa za granicą. Ludzie są nieświadomi, że obcowanie tego typu z tym językiem bardzo ułatwia jego naukę. Zaczynając od samego zera jest trudno i nawet nie ma o czym mówić tym bardziej, że u mnie jest słaba pamięć słowna więc szukam logicznego schematu zdań w celu zapamiętania, a raczej zrozumienia ich zasad. Na wszystko potrzebuję czasu, a bywa tak, że dostaję jakieś szczątkowe informacje, które dopiero przyswajam po połączeniu w całość. Dziewczyna prowadząca zajęcia mówiła dość szybko więc nie dość, że wciąż znam mało słów to dodatkowo utrudniała mi wyłapanie ich pojedynczo. W pewnym momencie padło pytanie dotyczące pogody. Ja nie rozumiejąc do końca odpowiedziałam "sunny". Potem okazało się, że chodziło o teraz, a była noc. Pod koniec lekcji Osoba ucząca zaczęła coś mówić ...początkowo nie zwróciłam na to uwagi, ale po późniejszym przeanalizowaniu dosżłam do wniosku, że prawdopodobnie była to delikatna drwina z mojej wypowiedzi. Oceniając całą sytuację dochodzę do wniosku, że w momencie gdy już padła moja wypowiedż to również było widoczne delikatne rozbawienie i ...właśnie ...przecież ja zapisuję się do szkoły w celu nauczenia. Gdybym znała język, to by mnie na tej lekcji nie było i nie rozumiem czemu miały służyć tego typu zachowania ? W chwili obecnej zastanawiam się nad rezygnacją

04.X Opiszę w skrócie, ponieważ nie zapisywałam na bieżaco.  Budzę się godz. 6:00. Wstaję ok. godz. 7 -ej i ...prasowanie, mycie naczyń, przekładanie mojej sterty edukacyjnych materiałów, powtarzanie języka angielskiego i komputer m.in. przeglądanie kozaków. Włodek natomiast w Opolu po nowe autko. Godz. 14:00 wraca ze szkoły Andżelika więc tradycyjne rozmowy. Godz. 15:00 wraca Włodek i przywozi drobny ale jakże miły upominek z salonu Opla, czyli szampan. Godz. 15:30 szybka kąpiel i wyjazd nowym niebiesko - srebrnym autkiem do Ząbkowic. Dzisiaj śmieję się, że skasowałam poprzednie auto, ponieważ marzył mi się kolor pasujący do mojego płaszczyka. Godz.17:30 zajęcia z j. angielskiego gdzie mam bardzo fajną grupę, zresztą Pani ucząca również jest sympatyczna więc powinno być ok. Niestety nie zdążyłam zrobić zadań domowych ...pewnie jedna z przyczyn to słabe rozumienie tematu. Po zajęciach zakupy w Biedronce. W domu trochę rozmów z Włodkiem. Godz. 23:20 powinnam zejść do kuchni po tabletkę ale nie mam siły i zasypiam z telefonem w ręce. 

05.X  Dzień rozpoczynam godz. 7:00 od zejścia po herbatę. Godz. 7:30 siadam przy komputerze. Najpierw jakieś opisy na stronce, a potem j. angielski. Nie mogę sobie z nim poradzić. A do tego zniechęca fakt iż ...wszyscy uczący mają za szybkie tempo ...to jest na zasadzie, że wchodzisz na lekcję i od razu słyszysz tylko j. angielski, z którym ja wciąż mam problem nawet ze zrozumieniem. Układanie zdań jest na razie moim koszmarem. Mam wrażenie jakby nigdzie nie było takiego spokojnego tempa zaczynającego od samych podstaw. Moim dodatkowym czasami problemem jest fakt iż  ...im więcej Ktoś tłumacząc mówi, to ja mniej rozumie. Zasada ta dotyczy wszystkich nowych wiadomości. Ja bardzo często szukam układów i schematów, które ułatwiają zapamiętywanie. Godz. 10:20 uzupełniam trochę notatek w zeszycie porządkując panujący w nim haos. Śniadanie dla Łukasza robi Włodek. Godz. 16:00 Łukasz rozpoczyna swoją pracę czytając ulubioną książkę pt. "Masza i Niedźwiedź". Godz. 18:00 robi z papieru origami -koszyk, a potem ...układa pytania do rysunku, uzupełnia krzyżówki i kilka drobnych zadań w ćwiczeniach "500 łamigłówek", omawia miniony dzień i ma ułożyć pytania do minionego dnia ale nie bardzo mu to idzie więc ja dyktuję, przegląda książki  pt. "Mój pierwszy ilustrowany słowniczek" i "Encyklopedię Zwierząt Świata. W międzyczasie przerwa na zupę ogórkową, którą ugotował tato. Łukasz tego dnia pierwszy raz je pistację.  Z ciekawszych sytuacji to np. w nowej książce czyta spis treści, a także wykazuje szczególne zainteresowanie m.in. mrówkojadem, kurczakiem, grzybami, małpami, ...W międzyczasie trochę zabaw w stylu Łukaszowym, czyli np. będący na pościeli niedźwiedź drapie, a Masza gilgocze. Łukasz tego dnia ułożył bardzo fajne pytania do rysunku m.in. Gzie jest koń ? Co robi owca ? Jakie kaczki ? Gdzie jest płotek ? Co jest nad stawem ? Gdzie jest obora ? Gdzie jest pies ? Co robi pies ? ...W pewnym momencie padła wypowiedź "Farma gospodarstwie na wsi", a potem było słychać jak Łukasz pod to zdanie kombinuje pytania ..."Gdzie jest farma ? Jakie farma ? Jakie gospodarstwo ? Gdzie jest gos  ...i tu się zatrzymał w połowie słowa ponieważ nie był pewien :) hmmm ...fajne to było smiley Godz. 21:00 komputer. Ja również komputer i m.in. j. angielski na Duolingo

06.X (niedz.) Budzę się godz. 7:30. Dzień rozpoczęty dłuższą kąpielą z matą masującą. Następnie siadam do uzupełniania notatek i powtórek z j.angielskiego, ale zupełnie mi to nie idzie tym bardziej, że obok siedzi Włodek. Łukasz w nocy zasnął ok. godz. 2-ej więc dłużej śpi. Po zbudzeniu przygotowuję śniadanie, a potem w ramach relaksu siadam z bezalkoholowym piwem i czipsami z dodatkiem tymianku ... w moim odczuciu to sama sól, ale to taki nie znaczacy szczegół ;) Włodek zaplanował zrobć po raz pierwszy z gotowych naleśników tortillę. Łukasz nie wie co to jest więc dopytuje ...tym bardziej, że podsłyszał moją rozmowę o grzybach i bigosie. Łukasz oczywiście dostaje ze swoimi ulubionymi dodatkami, czyli ...mięso, kapusta pekińska, ser żółty, kukurudza i obowiązkowo sosik majonezowy oraz ketchup (piszę "sosik", bo Łukasz tak nazywa :). Łukasz był zachwycony i nawet nie przeszkodziła przypadkowo podana papryka, ponieważ ją zwyczajnie wyciągnął. Popołudniu tradycyjnie praca i brak dokładnych opisów, ale na pewno krzyzówki minimum 7 stron (ja w tym czasie trochę odpoczywam). Gdy podczas pracy pytam Łukasza "Jak jest w j.angielskim jedzenie ?" to spontanicznie odpowiada "FUUD". Andżelika przychodzi coś dla siebie wynegocjować, więc pytam "jak czytanie lektury ?" i figa, bo wpadła i musi czytać ...ale po chwili słyszę śmiech więc jest ok. bo książka się podoba pomimo tego, że w moim odczuciu nie jest łatwa

Z ciekawszych rzeczy to np.

- Łukasz sporą uwagę przywiązuje do menu obiadowego i praktycznie każdego dnia planuje sobie co ma być na nastepny dzień.

- podczas uzupełniania krzyzówek proszę Łukasza aby skreślał hasła, w których ja podpowiadam odpowiedzi i tak nie bardzo rozumie o co mi chodzi więc dopytuje upewniając się

- gdy Łukasz nie jest pewien mojej odpowiedzi do hasła będącego w krzyżówce to uzupełnia kolejne hasła szukając dodatkowych liter

- Łukasz nie pamięta co to liczby parzyste

- ostatnio czytaliśmy książeczki z serii Mądra mysz -"Zuzia pokłóciła się z Julią" i z serii Kicia Kocia -"Co z tymi śmiaciami"

- podczas uzupełniania krzyżówki zostałam zaskoczona słowem "koleje" do hasła związanego z PKP

07.X Godz. 8:30 czytam swoją książkę. W godz. 10:00 -13:00 śniadanie, sprzątanie i prasowanie. Godz. 13:20 j. angielski i notatki, ale niestety muszę iść do Łukasza. Godz. 14:45 Łukasz czyta książkę pt. "Masza i niedźwiedź", a potem trochę zbędnego fazowania. Godz. 16:00 ćwiczenie mowy i układanie pytań do zdania "Kasia kupiła czerwone buty" oraz do zdjęcia Łukasza będącego w pokoju w Rabce Zdrój i ...ciężko. Łukasz zapytany "Gdzie jest ? W jakiej miejscowości ?" -odpowiada "Bieszczady", a gdy proszę "przyjrzyj się lepiej" to słyszę "Rabkoland, góry" i to był całkiem dobry kierunek, ponieważ była to Rabka Zdrój, gdzie było wesołe miasteczko "Rabkoland".Godz. 16:30 czytamy książkę z seri "Mądra Mysz". Godz. 17:00 Łukasz ogląda filmy przyrodnicze, a ja jadę do Ząbkowic na j.angielski.

08.X Noc przesypiam w tzw. opakowaniu na ok. 1/3 łóżka, ponieważ tradycyjnie leżą na nim sterty papierów i książek, a także poduszki. Budzę się wyspana godz. 5:00 i zastanawim czy nie siąść do pisania, ale mi się zwyczajnie nie chce. Wstaję 7:30. Na dzień dobry oczywiście herbata, bułka z serem, ciasto i j.angielski na Duolingo. Godz. 10:40 uzupełniam notatki w zeszycie. Ok. godz. 14 -ej lub 15-ej pewnie tradycyjnie rozpoczynam dzień z Łukaszem (brak notatki). Godz. 17:55 ćwiczymy j. angielski słuchając tekstu z płyty i obserwując zapis słowny w książce. Potem biorę Łukasza cwiczenia z j.angielskiego z kl.1 -ej szkoły podstawowej i co się okazuje, że są plecenia, ale nie wiadomo skąd brać odpowiedzi. Przy poleceniach pisze "odsłuchaj płyty", a na płycie tylko piosenki :(  Następnie uzupełniamy krzyżówki. Godz. 16:35 Łukasz samodzielnie czyta książkę pt. "Masza i Niedźwiedź", a ja w tym czasie komputer i słyszę podczas czytania pięknie zaakcentowane słowa typu "Huuura" i "juuupi" co powoduje szeroki uśmiech na mojej buzi. Już pisałam, ale napiszę jeszcze raz, że słabe czytanie, a szczególnie chodzi mi o brak odpowiedniego akcentu może informować o słabym rozumieniu tekstu.

Podczas uzupełniania krzyżówek mamy hasło "nauka o dodawaniu oraz mnożeniu" i próbuję naprowadzić skojarzeniowo np.

- przymiotnik, rzeczownik, ...to jaki przedmiot w szkole ? -odp. "lekcja"; Ale jaka ? -odp. "podstawowa"

- ssaki, płazy, gady na jakiej lekcji ? -odp. "podstawowej, chemia, biologia"

- rzeczownik, przymiotnik, czasownik, litery, czytanie, pisanie - odp. "lekcja, temat"

- Afryka, Europa, Wisła, skala to jaka lekcja ? -odp. "biologia, chemia, fizyka"

- nauka o dodawaniu oraz mnożeniu, ułamki, kwadrat, koło ...Łukasz nie potrafił powiedzieć więc musiałam ja

09.X To jest niesamowite jak szybko umyka czas :) Wstaję godz. 7:30. Obowiązkowo herbata, a przy okazji  kanapka z czekoladą. Potem mycie naczyń i prasowanie. A następnie standardowo ...notatki i j. angielski m.in. przepisywanie słówek. W międzyczasie przeglądam trochę zimowe buty. Miałam kozaki, w których byłam zakochana ale nie wiem dlaczego warstwa będąca na nich uległa zniszczeniu poprzez złuszczenie. Niestety nawet w nich nie zdążyłam pochodzić, ponieważ były zakupione gdy praktycznie nie wychodziłam z domu. Godz. 11:40 przerwa na szybkie drugie śniadanie. Godz. 12:00 krótki wpis na stronce i powrót do notatek oraz j. angielskiego. Ok. godz. 14 -ej wraca Włodek, godzinę później Andżelika i siedzą w moim pokoju przeszkadzając, ale nie mam odwagi wyprosić.Godz. 15:30 szykuję Łukaszowi kanapki, a potem szybka kąpiel i chwila komputera. Włodek z Andżeliką jedzie do szkoły na zebranie. Omawiane tematy nas nie dotyczą, bo żyjemy w innym wymiarze i problemy dotyczące innych dzieci np.w kierunku wyboru szkoły są dla nas kolejną sytuacją w której będziemy szukać najlepszych rozwiązań dla córki, a nie najlepszej szkoły. Godz. 17:10 siadam popracować z Łukaszem. 17:50 wraca Włodek więc szybka wymiana informacji i jadę do Ząbkowic na tenis. W tym biegu zapominam rakiety do tenisa, ale na szczęście mój trener zawsze ma całą kolekcję :)  Tego dnia dowiedziałam się, że na początku wykonywałam tak dziwne ruchy, że miał obawy czy dam radę się nauczyć, ale przyszedł moment i zaskoczyłam ...trochę to polega na uzyskaniu odpowiedniej wiary i zaufania. W moim odczuciu nasz umysł mocno zakorzenia zachowania z dzieciństwa i nie świadomie je odwzorowujemy. Podczas rozmowy nadal łapię się na tym, że wciąż muszę kontrolować mój uśmiech, ponieważ bywa nie stosowny do sytuacji. W domu 20:14 i łapię na szybko bagietkę z mięsem z obiadu. Godz. 20:25 praca z Łukaszem m.in. omawiamy miniony dzień. Wypowiedzi wciąż bardzo schematyczne, a tym samym ubogie i nie do końca zgadzające się z faktami. Następnie proszę "Ułóż pytania do minionego dnia" i ...jest to nowe polecenie, a wciąż jest problem nawet z "ułóż pytania", a co dopiero plus informacja "dotyczące dzisiejszego dnia". Dla Łukasza jest to zlepek słów abstrakcyjnych "dotyczące, minionego, każde, słowo ..." i w tym przypadku byłaby praca nad pojedynczymi słowami, które znowu by nas zatrzymały ;) Najtrudniejsze słowo to "dotyczące" i musiałoby być np. na zasadzie ...Kogo dotyczy zdanie "Kuba pił herbatę ?" ...Czego dotyczy zdanie "Książka leży na stole ?" " i to nie nie wystarczy jeden raz, tylko seria powtórzeń i być może bez pozytywnego efektu ??? Czy warto ? Nie sądzę. Strata czasu. W tym przypadku lepiej pozostawić rozumienie na zasadzie zwyczajnego skojarzenia całego zdania z konkretnym schematem rozwiązania :) W efekcie końcowym zapisuję 15 pytań, na które Łukasz stara się odpowiedzieć i nie dlatego, że go o to proszę ale reakcja schematu ... przy okazji rozmowy. Na koniec drobne ćwiczenia "Masza i Niedźwiedź 200 łamigłówek", a także rozmowa podczas której Łukasz z zainteresowaniem dopytuje o nowe słowo "psikus". Układamy pytania typu "Na czym gra świnka ?" i drobne zadanie "Pokoloruj dzikie zwierzęta". Godz. 21:15 uruchamiam komputer. Widząc pogorszenie nastroju proszę Łukasza aby nie kombinował, bo bez sensu i straci komputer, ale to nie pomaga więc włączam filmy przyrodnicze. Tego dnia Łukasz uzupełniał także krzyżówki z Włodkiem i Andżeliką. Andżelika w szkole dostała jakieś piątki więc zmobilizowana pilnie uczy się do godz. 23 -ej i jeszcze dopytuje o jakieś zadania.

Ostatnio sporo czasu spędzam z j. angielskim próbując cokolwiek nadgonić. Niestety przede wszystkim wciąż zbyt ubogie słownictwo podstawowe ale sądzę, że po prostu już jak zaskoczę, to wtedy szybciutko poleci :) Do j. angielskiego mam aż osiem zeszytów plus kilka ksiązek. Na razie dużo zapisuję układając w głowie przeróżne informacje. Sporym problemem jest również akcent w j. angielskim i jego miękkość ...dosłownie powala mnie to :) No cóż podobnie było z tenisem

W sumie to można powiedzieć, że w miarę wskoczyłam w rytm swoich zadań. Niestety spore zaległości we wszystkim. Na dzień obecny mam w miarę uzupełnione w zeszycie notatki z października i jeszcze pozostał wrzesień.

Andżelika po rocznym nauczaniu w domu w moim odczuciu nie tylko świetnie odnajduje się w szkole ale nawet radzi sobie o wiele lepiej, ponieważ np. czytając ten sam materiał po raz drugi szybciej się uczy 

10.X Wstaję 7:30 i krótka wymiana zdań z Włodkiem. 7:10 mycie naczyń i prasowanie, a w międzyczasie herbata o której zapominam. Godz. 8:10 przechodzę do swojego pokoju  i przeglądam buty w Internecie. Godz. 8:40 uzupełniam opisy dni w zeszycie. Niestety spore zaległości, więc ciężko. 12:15 drugie śniadanie. 13:30 Duolingo. Mój j. angielski coraz lepiej, aczkolwiek przede wszystkim brakuje mi słownictwa. Łukasz prawdopodobnie na diecie ze względu na środowe kombinacje.  Godz. 20:00 mam j. angielski online. Niestety będący na lekcji poziom jest dla mnie za wysoki i sobie zwyczajnie nie radzę. Łukasz w tym czasie uzupełnia krzyżówki z tatem. Niestety brak szczegółowej notatki, ale Łukasz na pewno łączy cyferki w ćwiczeniach "Wojskowe rysunki -od kropki do kropki", uzupełnia sporo krzyżówek, oglądamy i omawiamy film przyrodniczy "Arktyka" do którego zadaję różne pytania typu ...Przed czym uciekają gazele ?, Co robi trawa ?, Co jedzą antylopy ?, Dlaczego gęsi przybyły do tundry arktycznej ?, Dlaczego ptaki muszą wysiadywać jaja ?, Jakie zwierzę podkrada jaja ? itp. Łukasz tego dnia prawdopodobnie przepisuje z książki zdania w j. angielskim plus tłumaczenia ? Godz. 1:30 Łukasz ma problemy z zasnieciem więc włączam płytę z przeszłości, na której Łukasz m.in. śpiewa piosenkę "Ni nie robić", odgaduje zagadki   ...(opis jest nie kompletny) 

11.X

Cały czas sumuję swój j.angielski i zastanawiam się w jaki sposób mam się nauczyć skoro Nauczyciel podczas lekcji mówi dość szybko więc nawet nie jestem wstanie wyłapać pojedynczych słów, a już nie wspominając o zrozumieniu tekstu, ponieważ słownictwo wciaż ubogie. Tłumaczenia zasad np. układania zdań są bardzo chaotyczne lub nawet ich brak. Skąd mam wiedzieć jak układać zdanie skoro nikt nie wyjaśnia nawet podstawowych zasad. W moim odczuciu Ktoś Kto już zna ten język to odbiera jakby to oczywiste było, że osoba ucząca musi wszystko wiedzieć. Dzieki takiemu podejściu nauka tego języka zaczyna pomału być moim koszmarem. Powód prosty ...wymaga się odemnie rzeczy niemożliwych m.in. układania zdań, czego nie potrafię zrobić

W moim uczuciu ja będąc po lekcji j. angielskiego powinnam z danego tematu zrobić bez większego problemu zadanie. A skoro ja nie mam pojęcia o co w nim chodzi, albo muszę poświęcić ok 3h na jego rozszywrowywanie to oznacza, że nie zostałam po prostu nauczona

Niejednokrotnie myślę sobie, ze autyzm Łukasza zmienił nasze życie trochę w koszmar ale Ktoś Kto nie doświadczy nie jest wstanie tego zrozumieć smiley W życiu trochę jest tak, że jedni mają szczęście, a inni wciąż pod górę. Osoba z sukcesem dumnie powie "Ja sam do tego doszedłem". Myślę, że to nie do końca tak jest, ponieważ jest to zbiór różnych zdarzeń i czynników, które po prostu sprzyjajają, a osoba z sukcesem umiejętnie potrafi je wykorzystać, ale ...aby z nich korzystać także trzeba mieć odpowiednie umiejętności ...życie i ...standardowe błędne koło wink 

 Ja również sporo osiągnęłam, ale niejednokrotnie muszę dosłownie zapieprzać aby zdobyć coś co Ktoś ma prawie gratis od życia. 

12.X Budzę się godz. 4:00. Wyłączam pozostawiony z dnia poprzedniego komputer i światło. Kładę się spowrotem do łóżka i ... stwierdzam, że tak w sumie to jestem wyspana. Wstaję, uruchamiam komputer i siadam do biurka. Najpierw uzupełniam notaki w zeszycie i przeglądam kozaki w Internecie. Godz. 5:00 przepisuję notatki z j. angielskiego. Godz. 7:00 kładę się z zamiarem krótkiej drzemki, ale przyszedł porozmawiać Włodek i nic z tego. Godz. 8:30 śniadanie, mycie naczyń. i czytam swoją książkę. Godz. 10:00 znowu j. angielski i tym razem na Duolingo, a także przeglądam buty oraz naszą stronkę analizując co teraz uzupełnić. W międzyczasie rozmowa z Włodkiem, który wrócił z zakupów i sprzątanie. Godz. 16:45 Łukasz rozpoczyna pracę rytualnie czytając książkę pt. "Masza i niedźwiedź". Godz.17:40 siadam obok Łukasza i uzupełniamy krzyżówki. W międzyczasie Łukasz przegląda nasze fiszki z j. angielskiego i odczytuje słówka : pór roku, tygodni i miesięcy. Godz. 17:40 uzupełnia krzyżówki -6 stron. Do pokoju wchodzi Włodek więc schodzę na zupę, a przy okazji myję naczynia. 18:40 powrót do pokoju i nadal krzyżówka. 18:55 Łukasz je obiadokolację. 19:40 układamy pytania do zdjęcia plus ich poprawa. 20:00 uzupełniamy 10 stron ćwiczeń  "Masza i Niedźwiedź" oraz robimy fiszki z alfabetem z j. angielskiego. Koniec pracy godz. 21:45 i w nagrodę komputer, a ja odpoczywam :)

Godz. 22:59  siadam do opisu minionego dnia, aczkolwiek wzrok juz trochę dokucza. Dzień w sumie był bardzo aktywny. Zaczęliśmy etap rytualnej pracy, która ma nas w końcu wyprowadzić całkowicie z wciąz niezbyt idealnej kondycji. W każdym bądź razie wszystko odzyskujemy bardzo pomału. Cena jaką zapłaciliśmy za prowizoryczną integracje w szkole jest zbyt wysoka. Andzelika po byciu rocznym na nauczaniu domowym bardzo się zmieniła ... oczywiście na korzyść, ale u niej jest na plus, ze wszystko rozumie i szybko przyswaja nowe wiadomości osłuchowo. Po drugie bardzo duzo pyta i dyskutuje na różne tematy więc mam możliwość jej kształtowania. Na razie po miesięcznym byciu w szkole jest ok. Oczywiście widoczne nadmierne emocje ale mieści się to w normie. Przede wszystkim wykazuje zdecydowanie większe zaangażowanie nauką, poniewaz przerabia ten sam materiał po raz drugi. Godz. 23:53 przysypiam na krześle ale dzielnie kończę opis minionego dnia ;)

Moja kondycja psychiczna ogónie dość stabilna. W końcu udało mi się wskoczyć w rytm pracy swoich zajęć. Dzieci również w miarę stabilnie więc wszystko jest na dobrej drodze ku lepszemu. Jedyny problem to zbyt szybko uciekający czas. Ostatnio zabrałam się kolejny raz za porządkowanie naszej pracy zawartej w makulaturze i na razie wciąż przekładam z miejsca na miejsce, ale przy okazji jednak też układam ;)

13.X Wstaję godz. 7:30. Zastanawiam sie nad kąpielą ale jakoś szkoda czasu. W kuchni robię herbatę, a w międzyczasie łapię bułkę z miodem, myję naczynia i robię drobne pranie. Trochę rozmów z mężem, który jedzie głosować ...ja pozostawiam sobie tą przyjemność na później ;) Następnie dalszy etap układania naszej makulatury, a przy okazji przygotowuję np. kartki na kolejne fiszki z j. angielskiego i mam ogromny problem jakiej mają być wielkości ...ja i te moje problemy ...często szczegóły zabierają mi mnóstwo czasu. Godz. 13:44 j. angielski i przepisuję różne zdania układając według swojego myślenia i sposobu przyswajania wiedzy. A jeśli w temacie j.angielskiego to polecam Duolingo w Inetrnecie oraz książki "Samouczek Języka Angielskiego" -wydawnictwo Literat i ........(muszę sprawdzić). Godz. 15:40 robię krótki wpis na stronce. Córka tego dnia postanowiła przeczytać 100 stron swojej lektury, ale słabo idzie ...więc proszę o oddanie telefonu, bo znając życie to kradnie podstępnie czas ...wiem jak to jest.

14.X Godz. 6:45 Włodek budzi córkę, która niezadowolona bo za wcześnie. Godz. 7:00 myję naczynia, jem śniadanie, robie warkocz córce i trochę prasowania. Gdy proszę Andżelikę aby znalazła dżinsowy żakiet, ponieważ pasuje do dżinsowych tenisówek, które ubrała nagle wyłania się problem. W takich sytuacjach dziecko normalnie funkcjonujące szuka sensownego rozwiązania. Natomiast umysł zaburzony wyłącza sie do tego stopnia, że np. dywanu potrafi szukać w szufladzie. W efekcie końcowym jest późno i bez sensu nawet wychodzić na autobus więc ok. godz. 8:30 liczne rozmowy z córką na tematy różne trochę dotyczące wczorajszych wyborów i rządu, a także funkcjonowania psychicznego człowieka czy też 500 plus. Godz. 9:50 siadam na chwilę do komputera. 11:25 ja prasuję, a córka czyta z boku lekturę. Godz. 13:00 jemy obiad. Godz. 13:40 ćwiczymy wyrażenia algebraiczne

Dzień zakończyłam 22:56 i miałam jeszcze ochotę popisać ale brak siły :) Postaram się rano

15.X

16.X  fiszki i moje problemy z ich wyglądem ...dodam opis

17.X 

22:40 a ja sie zastanawiam co jeszcze zrobić, a do wyboru mam ...mycie podłóg, uzupełnienie opisów na stronce, poćwiczenie j. angielskiego, czy po prostu spać ?  ...hmm pewnie jeszcze kilka rzeczy by się znalazło ;) A córka w moim pokoju i jeszcze nadaje nad uchem smiley chyba zaraz drzwi zamknę ;)  Jednak poszłam spać

18.X Wstaję godz. 7:20 i w sumie to wyjątkowo wypoczęta, a przede wszystkim spokojny umysł ...co za luksus. Łukasz z dnia na dzień wydaje się być coraz bardziej spokojniejszy i oby tak pozostało. Dzień rozpoczynam od podlewania kwiatków. Na śniadanie bułka z serem pleśniowym i miodem. 7:45 jestem w swoim pokoju i otwieram swoją stronkę w celu popisania. Godz. 8:20 czytam książkę ale jestem zbyt rozkojarzona. Godz. 9:00 kąpiel i szykuję się na wyjazd do Kłodzka. Akurat ...jeszcze otwieram zeszyt j. angielkiego ... Uczę się podobnie do Łukasza, czyli nie jest łatwo. Są ludzie, którzy nie są wstanie zrozumieć, że komuś nie wystarczy tylko usłyszeć wiadomości aby je zapamiętać, ale to nie oznacza, że oni nie mogą się uczyć !!!  Moje zeszyty z j. angielskiego zawierają poukładane i schematycznie zapisane wiadomości, a z czasem gdy zaczynam je lepiej rozumieć to mój umysł wyobraża sobie zupełnie inny układ ...tego nie da się opisać ...z czasem sama się gubie w tym co mój umysł wymyśli ;)  Złapałam równowagę ...??? Godz. 9:35 zmykam do kapieli. Czy komuś się to podoba, czy też nie jestem na swój sposób wyjątkowa ...nie koniecznie w pozytywnym znaczeniu ale na pewno innna ...fakt ten powoduje, że czasami zastanawiam się kim byli moi biologiczni rodzice ?

Niestety w tym biegu zupełnie zapomniałam, że mam dwa bilety na Muzykę Fimową Hansa Zimmera, a było to tydzień temu więc siedzę i ryczę 

21:45 koniec pracy z Łukaszem

19.X Włodek ma dwudniowy wyjazd więc szykuje się od godz. ... Ja natomiast powinnam być w szkole więc godz. 5:00 przychodzi do mojego pokoju kombinując jak to zrobić aby mnie o odpowiedniej godzinie dobudzić. Mój telefon poblokowany więc przynosi budzik Andżeli. Zabiegi okazały się zbędne i to z dwóch powodów. Pierwszy, to po prostu od razu wstałam. A drugi przypadek losowy, a mianowicie kolega który miał zostać z dziećmi po prostu nie może. To jest typowa sytuacja pokazująca, że my sobie możemy planować, a życie i tak ułoży po swojemu i po co czasami się na zapas zamartwiać ? Godz. 4:40 ćwiczę j. angielski na Duolingo. Godz. 5:50 uzupełniam zapis na stronce. Godz. 6:20 schodzę po herbatę

Ja z Łukaszem zaczynam normalnie rozmawiać, ponieważ coraz lepiej rozumie to co mówię np. wczoraj opowiedziałam o sytuacji z koncertem o którym zapomniałam i nie pojechałam i ...na zadawane pytania Łukasz w sumie dość fajnie odpowiada. Jest zainteresowany, trochę się śmieje bo taka sytuacja mieści się w jego poczuciu humoru, a szczególnie gdy np. dodam "mama pierdoła zapomniała"

Jeśli zapisuję np. 4:40 ćwiczę j. angielski, a 5:50 uzupełniam opis to oznacza, że 1h i 10 minut zostało poświęcone na j. angielski, a nie 10 minut, a potem patrzyłam w sufit :)

Ja sie po prostu nie wyrabiam smiley W sumie dzień zaczynam ok 7-ej, a kończę najwcześniej 21- sza, czyli wychodzi 14 h, a czasami jest więcej i praktycznie cały czas coś robię ...mam trochę notatek w zeszycie więc mam nadzieję, że w końcu cokolwiek uzupełnię też tutaj

20.X

21.X

22.X

23.X 

Godz. 23:32 zastanawiam się co jeszcze robić ? Czy popisać ? Czy dodać kolejne prace Łukasza ? A może jednak podusia ? Siadam jednak do pisania na stronce co kończę zamykając komputer godz. 2:20

Padam i nie wyrabiam się ale ten rodzaj zmęczenia mi nie przeszkadza, ponieważ wszystko się w miarę układa po mojej myśli. Bardzo dużo czasu spędzam nad j. angielskim ale ciężko, przede wszystkim brak słów i osłuchania. 

24.X Godz. 7:27 jestem z powrotem przy komputerze :) Na dzień dobry moje ulubione Duolingo

26.X Ostatnie dni mam na wysokich obrotach i dopiero od jutra bedzie trochę stabilizacji więc mam nadzieję, że cokolwiek napiszę. Także trochę wizyt u lekarzy i jak zwykle prawdopodobnie wychodzą rzeczy lkceważone w przeszłości. Jeszcze potrzebują dobrego okulisty gdyż u tych co byłam obecnie dowiedziałam się, że kwalifikuję się na jaskrę m.in. ze względu na niebieskie oczy, wysokie ciśnienie w oczach i na tym koniec, a oczy i głowa jak bolały tak bolą  ...sama doczytuję, że np. potrzebna wit. A

Miesiąc październik minął nie wiadomo kiedy. Być może ze względu na fakt, że się sporo działo. Niestety muszę zrezygnowac z jednego j.angielskiego, a to ze względu na fakt, że po prostu nie daję rady, a po drugie muszę trochę nadgonić słownictwo ...bo co mi z tego, że siedzę na lekcji, na której prawie nic nie rozumię. Ogólnie w moim odczuciu moje postępy w tym języku zmierzają w bardzo dobrym kierunku. Przede wszystkim coraz lepsze rozumienie. Czasami już potrafię przetłumaczyć proste zdania z j.polskiego na j.angielski i na odwrót, a także w mojej głowie są coraz lepiej utrwalone schematy zdań. Główne miejsce nauki to "Duolingo" :) 

LISTOPAD

02.XI 

Ludzie z reguły nie są sobie nawet wstanie wyobrazić jak bardzo niepełnosprawność dziecka zmienia życie. W ich odczuciu taki rodzic ma totalny lajcik "bo co to takiego wielkiego siedzieć w domu ?". Dla ludzi pracujących przeważnie pobyt w domu kojarzy się po prostu z odpoczynkiem. Niestety gdy ma się swoją pracę w domu to coś takiego jak "odpoczynek" prawie nie istnieje. Ludzie pracujący przeważnie mają soboty, niedziele, różne dni świąteczne, urlopy i jest to czas w którym mogą sobie pozwolić na odpoczynek od swojej pracy. W moim przypadku jest to wieczna praca z dzieckiem, a z czasem gdy zamieszkała z nami córka to dziećmi, a to niesie za sobą wieczny stres, niepewność, pracę umysłu jak zrobić i co zrobić aby było jak najlepiej, praktycznie dni są prawie identyczne, wyjazdy na wakacje i wyjścia do sklepu również w wiecznym stresie, poniewaz nigdy nie było pewności co np. Łukasz wykombinuje ...naprawdę wolałabym mieć zdrowe dziecko i normalną pracę ...aczkolwiek w moim przypadku jest trochę inaczej gdyż moje dzieci zmusiły mój umysł do rozwoju. Nie wiem jak bym funkcjonowała gdyby były zdrowe

04.XI  smiley I ...już 4 listopad. Noc była kiepska ze względu na bóle przede wszystkim kolan, a nawet całego ciała więc kładę się na chwilę na podłogę. Pewnie zmiana pogody ? Na szczęście bywa to sporadycznie. Mam nadzieję, że obecny miesiąc będzie spokojniejszy, a przynajmniej taki się zapowiada. Wstaję 6:40. Tradycyjnie herbata i rozmowy z córką, która przez ostatnie 4 wolne dni praktycznie nie zaglądała do książek, natomiast było sporo obrażania sie w moją stronę więc na dzień dobry rozmowa. Z trudniejszymi dziećmi jest ciągła rozgrywka psychologiczna ...próba wyciągnięcia ile się da z dziecka, które nie ma swojej osobowości, a bardziej pasuje określenie "osobowość zagubiona " co wynika z braku pewności siebie ;) Znam to wszystko z własnego doświadczenia i obserwacji córki, która w tych tematach jest moją kopią. Pytanie, które sobie zadaję to "Czy uda mi się wypracować odpowiedni poziom pewności siebie, który pozostanie na stałe ?". Na pewno taka osoba musi być świadoma swojego problemu. W moim odczuciu takich ludzi jest bardzo dużo. Godz. 8:00 siadam do mojego ulubionego Duolingo i ostatnio miałam zaliczone sześć dni pracy pod rząd ale wczoraj zabrakło czasu i figa naliczamy od nowa :) Brrrr ... Niestety schodzę jeszcze zrobić kolejną herbatę, a przy okazji kanapka plus w ostatnim czasie ulubiona papryka. Godz. 8:00 siadam ponownie do Duolingo zapisuję siedem zwrotów i wchodzę na swoją stronkę zapisując kilka zdań, po czym powracam na Duolingo. W międzyczasie kilka telefonów. 9:45 przerwa na kąpiel z masażem. 11:00 trzecia herbata i ulubione w ostatnim czasie pistacje, a także Duolingo i chwilę czytam książkę pt. "Człowiek, który widział więcej". Czytam krótko (po kilka stron), ponieważ wciąż mam z tym spore problemy. Andżelika ostatnio przyczytała lekturę pt. "Quo Vadis" i uważam, że już za samo przeczytanie powinna zdobyć piątkę. Nie wiem czy dałabym radę ? Przypuszczam, że córka przeczytała więcej książek do chwili obecnej niż ja przez całe swoje życie. Godz. 12:24 opisuję na mojej stronce 8 i 9 październik. Godz. 14:40 ...

05.X Godz. 12:04 dopiero siadam do biurka z zupą, herbatą i nogami na biurku...chwila odpoczynku, bo praktycznie od godz. 7:30 cały czas na nogach. Uwielbiam zupy i znalazłam fajny sposób na dobrą zupę, czyli gorący kubek plus dodatki np.dzisiaj do pieczarkowej usmażyłam pieczarki i dodałam fasolę, a do barszczu dodaję surówkę z buraków i jeśli mam to także fasolę. Ogórkowa dobra z ryżem lub z zielonym groszkiem smiley  Podczas odpoczynku przeglądam swoje opisy. Godz. 12:50 w ramach relaksu Duolingo :) Popołudnie z Łukaszem. A wieczór w kuchni, gdzie 2 h przygotowuję Łukaszowi naleśniki z parówką o których mówi od kilku dni. 

06.XI Godz. ...wyjazd do Wrocławia do okulisty w celu sprawdzenia wzroku i niby jest całkiem dobrze. Jeszcze mam parę badań uzupełniających i mam nadzieję, że będzie z głowy na jakis czas. 

07.XI  Na stronce być może tego jeszcze nie widać ale naprawdę załapałam, czyli jestem coraz bliżej swojego rytmu pracy. Dzisiaj wstałam 4:40 i faktycznie trochę czasu zmarnowałam na Internet m.in. przeglądając sukienki i zamawiając córce buty, bo pomimo mojego nacisku na samodzielniość wciąż sama nie potrafi  zadbać o siebie. W międzyczasie układam swoje materiały i wygląda to coraz lepiej ...więc pomału będę powracać do tworzenia "Kart pracy" i naszych albumów,  wszystko pomału bo sporo mam też układania na dyskach. W międzyczasie oczywiście Duolingo i przygotowuję materiał do albumów. Godz. 15:00 wraca Andżelika, chwilę później Włodek. Godz.może 17:00 Łukasz ok. 30 minut czyta książkę pt. "Masza i niedźwiedź". Następnie rysuje postacie z bajki "Epoka lodowcowa" i dorysowuje brakujące postacie do "Toy Story", a także rozwiązuje  krzyżówkę, którą kończy uzupełniać z tatem. Godz. 18:40 wyjeżdżam na szybkie zakupy. Po powrocie ekspresowe mycie naczyń i obiadokolacja. Godz. 21:00 Łukasz dostaje komputer, a potem jeszcze czyta swój album z 2015 r. i rozpoczynamy nową stronę. Kolory tytułów muszą mieć swoją stałą kolejność ...takie schematy pożądkują życie Łukasza i zawsze je wspierałam. Spisuję na kartce co mamy jeszcze do uzupełnienia i obok zaznaczam odpowiednimi kolorami w odpowiedniej kolejności, którą podaje Łukasz i zawsze to jest czerwony, żóty, nebieski, .......ta zależność jest także widoczna w kartach pracy, czy też w zeszytach. Prawidłowe zachowania Łukasza są coraz bardziej zrytualizowane. 

Godz. 20:49 siadam do komputera

08.XI Wstaję godz. 7:00. Andżeli podrzucam żakiet, bo ma ubrany króki rękaw i słyszę "to już kurtkinie biorę ?", a na dworze przeciez mróz ...i właśnie tak to jest, że już takie rzeczy powinna mieć opanowane, a tu się okazuje że nawet problem z odpowiednim ubiorem, a kiedyś było tak, że mogła być zima, a dziecko wychodzi w krótkim rękawku, bo przecież całe lato chodziło tak ubrane. Brak prawidłowego myślenia, a ono się bierze z braku odpowiednich doświadczeń, bo jak dziecko cały rok siedziało zamknięte w domu, to skąd ma wiedzieć, że jak zimno to inny ubiór. Pragnę podkreślić, że fakt, że ...moje opinie bywają często negatywne na temat przedszkola, czy szkoły to absolutnie nie jest to z mojej strony żaden atak, ale wnioski wynikające z mojego doświadczenia i podkreślam tu, że każde dziecko powinno być traktowane idndywidualnie, gdyż na pewno jest mnóstwo dzieci, które świetnie się odnajdują w warunkach szkolnych i jest to dla nich bardzo korzystne. Człowiek to nie komputer, który się programuje, a i on potrafi spłatać figle. Niestety jest to również uzależnione od tego jak funkcjonuje szkoła. Godz. 7:40 uzupełniam trochę opisów na stronce. W sumie dzień taki luźniejszy ...trochę czasu marnuję na komputer i pogawędki przez telefon, a w międzyczasie  ...8:50 miałam sprzątać łazienkę ale chyba nie wyszło. 9:20 j.angielski na Duolingo do którego powracam przez cały dzień. Tego dnia w końcu zabieram się za łazienkę, czyli przygotowuję do pomalowania sufit, a piszę "w końcu", ponieważ kabina prysznicowa rozebrana ze względu na pęknięcie w brodziku. Godz. 15:00 szykuję Łukaszowi jedzenie. Godz. 16:00 Łukasz czyta rytualnie książkę pt. "Masza i Niedźwiedź" i rysuje kolejne postacie z bajki pt. "Artur i Minimki". 16:20 kapiel i 16:00 wyjazd na j.angielski ...nie chce mi się jechać, ale ostatnio nie byłam i ...właśnie i ...Po zajęciach zakupy w Biedronce. W drodze powrotnej wstępuję na stację Orlen, gdzie kupuję w ramach nagrody -niespodzianki Łukaszowi dwa hot-dogi, a przy okazji biorę dla reszty rodzinki. Pani na Orlenie naciska z niezbyt zadowoloną miną gdy ja się zastanawiam nad bułką i wielkością, ale ja tak mam, że dłużej przetwarzam dane ...widząc jej niezadowolenie grzecznie upominam słowami "Mogłaby być Pani milsza". Oczywiście pomogło. Potem druga też robiła głupie miny. W moim odczuciu w takich miejscach powinny pracować osoby przyjaźnie zastawione do ludzi. Ostatnio we Wrocławiu w sklepie CAMAIEU była młodziutka i bardzo sympatyczna dziewczyna i to naprawdę inny komfort kupowania :)  Godz. 23:15 zasypiam na krześle przed komputerem. Łukasz by bardzo zainteresowany obiecaną tego dnia niespodzinką i podekscytowany wielokrotnie dopytywał Włodka co to będzie np. słowami ".................." Włodek tłumaczył m.in. że jeśli powie to nie będzie niespodzianka.

Człowiek po trudnych przejściach w pewnym momencie ma po prostu wyłącznik, który automatycznie uruchamia czując zagrożenie. Ostatnio byłam na filmike pt. "Joker" i jest w nim fajnie przedstawiony obraz człowieka, któremu życie zrujnowały przypadkowe sytuacje. Jestem osobą stojącą stabilnie na gruncie i to co dla ludzi jest sensacją ...dla mnie codziennością życia i nawet nie zwracam na to uwagi. Dla jednego jedzenie pasztetu będzie normą, a dla niektórych najgorszym świństwem. Niestety w moim odczuciu jesteśmy egoistami i nie potrafimy, albo nawet nie chcemy zagłębiac się w czyjeś sytuacje. Kłamiemy czy trzeba, czy nie trzeba ...czasami naprawdę w bardzo absurdalnych sytuacjach. Ja jestem również osobą, któa nie do końca odnajduje się w tym świecie i zawsze tak było ...A tak w ogóle to nie bardzo wierzę w istnienie prawdziwej przyjaźni, czy też miłości pomiędzy kobietą i męźczyzną 

Dla dzieci najważniejsza jest rodzina. Jest to coś czego nie da się  niczym zastąpić, a w przypadku dziecka niepełnosprawnego ta stabilizacja jest pożądana jeszcze bardziej. Żalu i złości, którą odczuwam nie da się opisać ...a wydaje mi się, że będzie jeszcze gorzej . Dzięki edukacji szkolnej zmarnowałam mnóstwo czasu. Widzę po córce jak po dwóch miesiącach bycia w szkole dochodzi do coraz większego wyłączenia, a i tak dwa miesiące to długo bo wcześniej wystarczyło kilka dni, zresztą podobnie jak u Łukasza. Czym się to objawia ...np. dziecko traci skupienie uwagi podczas nauki, brakiem myślenia i prawidłowego reagowania, ...

09.XI W ostatnim czasie wieczorem zasypiam w sekundę i to tak, że nie jestem wstanie nad tym zapanować ale za to rano budzę się dośc szybko i to nawet w miarę wypoczęta. Godz. 5:14 siadam do komputera i uzupełniam opis na swojej stronce, a potem wystawiam dwie opinie na Google. Godz. 6:15 j.angielski na Duolingo. Godz. 8:00 śniadanie i sprzątanie. Włodek na zakupach. Godz. 10:00 musiałam się chwilę przespać. Po godz. 12-ej rozmowy z Andzeliką na tematy różne. Praca z Łukaszem od godz. 15:30 i najpierw uzupełnia krzyżówki z tatem, a potem robimy aż trzy strony z albumu z 2015 r. Na koniec krótkie omówienie dnia i komputer godz. 21:00. Ja natomiast jeszcze Duolingo. Łukasz tego dnia momentami był delikatnie napięty, ale dzięki zabawie szybko odzyskiwał uśmiech na buzi.

10.XI Wstaję 7:30. Godz. 8:00 Duolingo, ale wchodzi Włodek więc przerwa na rozmowy, a tekże wybieramy zdjęcia szczytów na których był Łukasz w celu przymocowania z opisem do ściany. Łukasz bardzo lubi takie rzeczy i widać jak z satysfakcją obserwuje ścianę. Przy okazji pomyślałam, że fajnie by było stworzyć dodatkowy album ze wszystkimi miejscami w których Łukasz był od samego początku. Następnie schodzimy na śniadanie. Godz. 10:30 jestem spowrotem przy biurku i uzupełniam opisy na stronce, ćwiczenia z Duolingo, nadal przeglądam i kopiuję zdjecia w celu umieszczenia na ścianę, uzupełniam notatki w zeszycie, rozmowy z Andżeliką m.in. tłumaczenie zasad korzystania z telefonu i dlaczego musi się uczyć. Godz. 16:00 odsłuchujemy j.angielski z płyty dodanej do ksiązki "Samouczek języka angielskiego, a także Łukasz przepisuje na pięciu stronach zdania plus tłumaczenia z książki "Samouczek Języka Angielskiego". Godz. 18:14 uzupełniamy 4 strony krzyzówki, robimy kartę pracy z pytaniem "Kiedy ...?", ćwiczymy na naszych kartach pracy http://wedrujac.rafkom.net/karty%20pracy%20-pytania i krótko opisujemy miniony dzień. Koniec zajęć godz. 21:00 i komputer. Podczas pracy standardowe problemy ze zrozumieniem pytań i poleceń np. "Od którego miejsca zaczęliśmy pisać ?", "Narysuj strzałkę w drugą stronę", "Z czego robiliśmy kwiaty na palmę ?" i ogólnie problem z pytaniami zaczynającymi się od słowa "Z  czego ...?"  ...zrobiony jest ketchup -odp. Pudliszki;  ...zrobiony jest dźem -odp. słoika, ...zrobione jest masło -odp. z krowy. W międzyczasie króktie rozluźniające zabawy. Łukasz tego dnia dużo się śmieje. Ja godz. 23:00 Duolingo.

11.XI Wstaję może 8:00. Śniadanie z Włodkiem. Godz. 10:23 Duolingo, a w międzyczasie przeglądam jakieś strony np. z butami i uzupełniam opisy. Godz. 15:00 przygotowujemy wspólnie posiłek dla Łukasza, a w międzyczasie robimy z gotowego ciasta tortillę. Godz. 15:30 Łukasz czyta książkę pt. "Masza i niedźwiedź". Godz. 16:35 Łukasz czyta zapisane moje zdania z j.angielskiego. Godz. 16:55 maluje na koszulce owoce, a ja siedzę z boku i uzupełniam notatki. Godz. 16:10 odłuchujemy płytę "Samouczek języka angielskiego" i Łukasz przepisuje kolejny dialog, a potem tłumaczenie i ...nie wystarczy, że mu podyktuję, bo woli się upewnić samodzielnie sprawdzając zapis. W międzyczasie zabawy typu np."zimne nogi", czyli Łukasz odkrywa moje nakryte nogi i się śmieje. Godz. 18:00 uzupełniamy krzyżówki i nie polega to na pozostawieniu dziecka z krzyżówką tylko siedzę obok i słownie naprowadzam na słowa, z którymi Łukasz ma problem, czyli jest to typowe ćwiczenie mowy. Łukasz na pytanie "Czy lubisz jeść pizzę ?" odpowiada "salami, kukurydza", więc mamy standardowy brak zrozumienia pytania. Kolejne moje pytanie "Co lubisz jeść oprócz pizzy ?" -odp. ketchup, sos czosnkowy, salami, kukurydza i w tym przypadku mamy nie zrozumiałe nowe słowo "oprócz" więc robimy dwie katy pracy z pytaniami "Co lubisz jeść oprócz pizzy ?" i "Jakie masz buty oprócz bezowych szpilek i balerin ?". Godz. 21:00 za pracę w nagrodę komputer

Znowu dni wolne, a ja tak szczerze to wolę jak Włodek w pracy, Andżelika w szkole ...i nikt mi się z nudów nie plącze nie wiedząc co ze sobą zrobić. Ja to zawsze mam tysiąc pomysłów na różne zajęcia. 

12.XI

13.XI

14.XI Dnia dzisiejszego ma miejsce typowa absurdalna sytuacja o jakich kiedyś wspominałam, a mianowicie ...Łukasz pokazuje, że chce aby mu kupic błyszczyk, więc obiecuję, ze kupię i co na to córka ? Standardowe swoje słowa "A Łukaszowi to kupujecie wszystko" ..krew mi się zagotowała, bo Andżelika w tym roku miała zakupiony rower za 3000, wyjazd nad morze ok. 2000 albo i więcej, nowe ... sukienki, czapka, buty, plecak, okulary (400 zł), kurtka zimowa, a także wyjazdy do kina i na zakupy, słodycze m.in. czekolady duże Milka .... a Łukasz ...do swojej kolekcji buty po 30 zł, jogurty, bardzo sporadycznie czekolady i w sumie na tym koniec. Czasami ludzie zazdroszczą sami nie do końca wiedząc czego. Gdy Ktoś usłyszy, ze ja nie pracuję to praktycznie od razu pada zadnie "ale masz dobrze" ...naprawdę zaczynając dzień godz. 7:00, a kończąc czasami 1:00 w nocy ? Robiąc w kółko to samo i bez ndzwyczajnych sukcesów ...

Postaram się dzisiaj chociaż w skrócie opisać dwa minione dni. Ogólnie jest ok cały czas ku lepszemu ...

Godz. 00:49 ...niestety nie dałam rady zrobić opisów ...może rano ale powinnam posiedziec nad funkcjami ze swojej szkoły i opisami z j. polskiego

16.XI  Jest godz. 00:30, a rano powinnam pojechać na Wrocław i wypada mi nie iść spać aby cokolwiek nadrobić  :)

 

Natomiast tutaj   http://wedrujac.rafkom.net/rysunki%20wst%C4%99pne   dorzuciłam trochę naszych wstępnych "Kart pracy", ale to jeszcze nie sa wszystkie ...może 1/3 ?

20.XI U mnie stabilnie, ale brakuje mi czasu i przede wszystkim chyba weny twórczej do pisania. Wstaję może 9:00. Potem na spokojnie siedzę przed Duolingo i trochę zerkam na różne strony. Godz. 12:30 kąpiel i zbiórka, a potem wyjazd do Świdnicy na wymianę opon. Czekając nadal powtarzam j.angielski. W drodze powrotnej wstępuję do Ząbkowic gdzie mam j. angielski,  ale muszę poczekać ok. 1,5h więc załapuję się na małą knyszę. W międzyczasie rozmawiam z przypadkowo spotkaną kobietą i ...okazuje się, że mamy bardzo podobne podejście do edukacji swoich dzieci. Jej córka na naszym terenie miała same piątki, a po wyjeżdzie okazało się, że są spore zaległości i musi brać korepetycje. Niestety poziom w maszych szkołach jest niski i po wyjeżdzie np. na Wrocław te dzieci, czy nawet rodzice okazuje się, że zderzają się z rzeczywistością i jest płacz. Wielka szkoda, bo ogranicza się dzięki temu możliwości dzieci z mniejszych miejscowości i jest to trochę niesprawiedliwe. Potem wstępuję do Biedronki, gdzie kupuję dla Łukasza .................................... Godz. 18:15 j.angielski i 19:30 powrót do domu. Tego dnia w międzyczasie dowiaduję się, że moja córka dostała z opowiadania książki "Quo Vadis" ocenę 4 i powiem szczerze, że jeszcze nigdy chyba nie czułam tak ogromnej satysfakcji jak tym razem smiley Była to ocena jak najbardziej odpowiednia i zasłużona, więc miałam ochotę poskakać ze szczęścia. W ocenie tej zawarta jest moja ośmioletnia ciężka praca i jest to mój sukces smiley . Gdyby nie moja praca, to córka nawet dobrze mówić by nie umiała, a co dopiero mówić o przeczytaniu i opowiedzeniu takiej lektury. Zresztą z tego co mówi to w jej klasie na ok. 20 dzieci, może trójka umie czytać ? W domu ok. godz. 20-ej. Łapię kromala, chwilę rozmawiam z rodzinką, chwila z Łukaszem i siadam do komputera w sumie szperając w nim bez sensu. Łukaszowi zmniejszyliśmy o połówkę dawkę leku. Jego humorek jest fajny i zdecydowanie więcej się śmieje, a tym samym powrócił ten typowo autystyczny śmiech

21.XI W sumie dzień rozwalony. Ja nie ogarnięta. Wstaję ok. godz. 8:30. Śniadanie i siadam do komputera. Ok. godz. 11-ej kładę się na chwilę i przysypiam na ok. 1 h. Godz. 15:00 wraca ze szkoły Andżelika i standardowo musi sobie poopowiadać. Łukasz popołudniu rozwiązuje krzyżówki, a także trochę zabawy, standardowe rozmowy i j.angielski na Duolingo. Godz. może 22:00 komputer. Łukasza mowa jest coraz lepsza i pomału zaczynają spontanicznie wchodzić różne trudniejsze słowa typu "jej, jego, ......" one są często używane nie poprawnie, ale przynajmniej się pojawiają. 

Ja ostatnio szukając wzmocnienia swojego organizmu  postawiłam na różne dziwne substancje typu ...maca, guarana, pistacje,  orzechy, mieszanki studenckie, papryka ...zobaczymy ...może będzie będzie lepiej wink

22.XI 

W sumie moje dni są bardzo podobne, czyli wstaję ok. godz. 7-ej i książki, szczególnie j.angielski, a w międzyczasie mnóstwo herbat, śniadanie, obowiązki domowe i trochę czasu w ramach odpoczynku w komputerze. Po godz. 15-ej rozpoczynam dzień z Łukaszem do godz. ok. 21:00 lub 22:00. W międzyczasie oczywiście również Andżelika. Spać idę jak padnę to 21:00, a jak jest ok to zdarza się nawet godz. 3:00 w nocy np. w ubiegłym tygodniu z piątku na sobotę w nocy godz. 3:00 skończyłam malować sufit w łazience, a rano miałam wyjazd do Wrocławia :) Uwielbiam nocną ciszę

Podsumowanie pracy w listopadzie

~~Uczeń na 6-kę zeszyt 16 kl.1, Ćwiczenia do Naszego Elementarza MEN i zadania typu :  Zapisz wyrazy ...zaczynające się na sylabę (la, ma, ta, ...)  ...kończace się sylabą ....,  ...zaczynające lub kończace się się literą ...,  wpisz ch, h, u, ó ... - 14 stron

~~ Disney English -Disney Zwierzogród wyd. Zielona Sowa -14 stron, drobne zadania w j. angielskim z postaciami z ulubionej bajki

~~praca z tekstem w książce  "Najpiękniejsze Baśnie", a tytuł baśni "O rybaku i złotej rybce" -czytanie i omawianie

~~ Wojskowe rysunki - Od kropki do kropki -4 strony

~~ Połącz kropki -Zwierzęta w ZOO - 3 strony

~~ Samouczek Języka Angielskiego wyd. Księgarnia Najtaniej -słuchanie całej płyty jednocześnie ze śledzeniem tekstu plus zapis zwrotów, określeń i wyrazów wraz z tłumaczeniem w zeszycie -8 stron. W tym przypadku widoczne bardzo duże zainteresowanie :)

~~ matematyka i obliczanie działań na liczbach dodatnich i ujemnych - Łukasz świetnie sobie poradził pomimo długiej przerwy ...to tak jest jeśli dobrze coś z Łukaszem utrwaliłam , to na szczeście nie zanika :)

~~Ortograficzne zadania z wyrazami do zapamiętania -drobne i łatwe zadania uzupełnione na 14-tu stronach

~~ zeszyt z j. polskiego i m.in.  ...

* Łukasz samodzielnie zapisuje jakie zna części mowy i jest to "rzeczownik, czasownik, przymiotnik, liczebnik, zaimek, spójnik, przysłownik" ( w ostatnim pomylił, bo miał być przysłówek), a potem dyktuję przez co się odmieniają -praca wspomagana książką pt. Gramatyka i ortografia z ćwiczeniami -powtórzenie materiału wyd. COLLEGE

* ćwiczenie znaczenia pytań typu

- Co ? -odp. zwierzęta, wesołe miasteczko, kometa, dom, sklep

- Gdzie ? -odp. tato, Łukasz, mama, worek

- Z kim ? -odp. z Łukaszem, z tatem, z mamą, z Andżeliką

- Jakie ? -odp. kolory, obrazy -w tym przyadku jak widać dość ograniczona ilość słów

- Kto ? -odp. Łukasz, mama, tata, Andżelika - tutaj padają standardowe słowa i brakuje określeń typu pan, nauczyciel, dziewczynka, itp. ...

Niestety jak widać rewelacji wciąż nie ma :)

* ....

~~ zeszyt i ćwiczenie mowy (niestety wyjątkowo mało tego)

* Omawiamy zdjęcia na którym robimy bałwana. Najpierw Łukasz samodzielnie układa pytania "Kto jest bałwan ?;  Co jest łukasz ?;  Co robi Łukasz ?;  Co robi bałwan ?;  Jaki Łukasz ?;  Jaki bałwan ?;  Gdzie jest bałwan ?; Gdzie jest łukasz ?" -pytania jak widać są bardzo schematyczne i ...znając życie Ktoś powie, że dziecko nie umie bo ...mamusia nie nauczyła lub nie umie nauczyć co jest całkowitym absurdem, bo ćwiczymy to od wielu lat, ale Łukasza umysł tego po prostu nie przyswaja. Potwierdzeniem mojej teorii jest córka, która podczas edukacji dość spontanicznie przyswoiła tą formę wypowiedzi, a Łukasz pomimo ogromnego wysiłu niestety umie tyle ile umie. Ptem ja dokładam swoje pytania, a na końcu Łukasz udziela na nie odpowiedzi. Oczywiście materiał z czasem zamieszczę na stronie i będzie informacja na samym dole :)

* Łukasz opisuje minione dni np. 9, 18, 19. XI

* ćwiczymy pytanie "Kto ...?" -Łukasz ma uzupełnić pytanie kolejnymi słowami i dyktuje "...jest Łukasz ?;  ...jest na zdjęciu ?;  jest Łukasz ?;  ...jest na obrazku ?;  ...jest kamień ?;  ...jest na zdjeciu ?; ...jest na śniegu ; ...Łukasz; ...jest bałwan ?" i znowu bez rewelacji więc podaję kolejne słowo "Kto jest ...?;  Kto napisał ...? - Łukasz nie ma pomysłu na uzupełnienie pytania);  Kto zrobił ...? - ...Łukasz ?;  ...autora ?; ...upiecze ciasto ?; ...mama ?;  ...książkę ?; ...nauka ?;  szampana Piccolo ?;  ...obiad ?;  ...na śniadanie ?;  ...Łukasz, mamę  ?; ...jedzie samochód ?; ...czytać ?"

~~ Masza i Niedźwiedź 200 łamigłówek wyd. Egmont -9 stron

~~ Praca z naszymi "Kartami pracy"

~~ Książka z serii "Mądra Mysz" i "Zuzia pokłóciła się z Julią" oraz "Zuzia idzie na zakupy" -czytanie plus omawianie

~~ Język Angielski -Gdańskie Wydawnictwo Pedagogiczne - ćwiczenia z j. angielskiego dla kl. 1-3 szkoły podstawowej i utrwalamy pojęcia typu I, you, he, she, it, we, yoy, they oraz sleepy, angry, sad, happy

~~ wykonane kolejne rysunki postaci i tym razem są z bajek pt.  ... "Artur i Minimki", "Epoka Lodowcowa" i dorysowane dwie postacie do "Toy Story"

~~ rytualne i codzienne czytanie książek z serii "Masza i niedźwiedź" ok 20-60 minut

~~ rytualne oglądanie bajek ...Łukasz zawsze podaje tytuł ...jaka ma być włączona kolejna

~~ rysowanie kolejnych fiszek z j. angielskiego m.in. czasowników siedzi, pływa ...niestety nie mam zapisane jakie i kiedy, ogólnie mamy 42 fiszki z rysunkami plus miesiące, dni tygodnia, alfabet

~~ oczywiście w międzyczasie liczne rozmowy i tłumaczenia

~~ krótkie zabawy rozluźniające w humorze Łukasza

 

Ja w miesiącu listopadzie ćwicząc z Duolingo zapisałam 37 stron, z tym, że linijka pod linijką

 

GRUDZIEŃ

 W ostatnim czasie musiałam trochę odpocząć poprzez pewnego rodzaju wyłączenie. W związku z tym nawet nie wchodziłam na naszą strronkę. W sumie dni standardowe, czyli wstaję pomiędzy 7-mą, a 9-tą. Dzień rozpoczynam obowiązkowo herbatą przewaznie przy komputerze m.in. Duolingo, aczkolwiek udało mi się kontynuuowac naukę chyba 15 dni, a potem miałam kilka dni przerwy. Ostatnio pomyślałam, że pewnie z j. angielskim będzie podobnie jak z j. polskim, a mianowicie najpierw nauczyłam się pisać, a potem mówić :) Czasami dzień również rozpoczynam sprzątaniem lub zwyczajnym zbędnym szperaniem w Internecie. Ogólnie sytuacja ...stabilna, więc spokojniej śpię. Andżeliki umysł trochę przebodźcowany szkołą, ale jest i tak ok. Łukasz ma wciąż pojedyncze rozładowania, ale też nie jest najgorzej. Pracę z Łukaszem przeważnie rozpoczynam ok. godz. 16-ej i kończymy ok. godz. 21 -ej, aczkolwiek także kilka dni musiałam odpocząć.

01.XII (niedz.) Budzę się ok. godz. może 8:30 ? Może 9:30 Duolingo, ale wchodzi Włodek i tym sposobem wchodzę na Allegro m.in. po suplementy, a potem przeglądam łóżka w celu wymiany u Łukasza w pokoju, a w efekcie końcowym trochę zerkam na odzież. W międzyczasie śniadanie i spora część dnia umyka. Potem dłuższa kąpiel i praca z Łukaszem. Zaczynamy od zabawy "Masza łaskocze", a potem krzyżówka i od godz. 22:45 do 23:15 j. angielski na Duolingo z naciskiem na słowa "I, you, he, she, it, we, you, they". Słowa te były już ćwiczone wielokrotnie, ale są trudne do zapamiętania więc zapisuję Łukaszowi na palcach. Także tłumaczę zasadę tworzenia pytań. Łukasz j. angielskim bardzo zainteresowany i chętnie wykonuje zadania. Ja bardzo polecam do nauki j. angielskiego stronkę Duolingo, ponieważ jest bardzo pomocna smiley Na koniec dnia jeszcze prasowanie do godz. 00:10 plus ok 30 minut na krótki opis na stronce. Dzień w sumie udany, aczkolwiek część dnia byłam zbyt słabo ogarnięta. 

02.XII Notatka w zeszycie rozpoczęta zdaniem "Jejku już grudzień ...masakra" smiley Andżelika dnia poprzedniego nie daje spokoju z pozostaniem w poniedziałek w domu. Prawdopodobnie jak zwykle nie przygotowana ;) W końcu na odczepnego mówię "Dobra, ale całą noc się uczysz". Zaskoczona słyszę "zgadzam się" i tak się się stało :) Ja siedziałam do 3-ej, a córka do 6-ej. Wstaję może 9:00 i 9:25 Duolingo -zapisane 3,5 strony. Andzelika wstaje godz. 6:00 i ..schodzi na śniadanie, a potem uczy się krain geograficznych, powtarza słówka z j. angielskiego, szykuje sobie obiad, myje naczynia. W międzyczasie długie rozmowy na temat życia, obowiązku chodzenia do szkoły, zachowań, wartości życiowych :) Godz. 19:00 czytam Łukaszowi książkę z serii "Kicia Kocia -Co z tymi śmieciami", potem czyta ją Łukasz i chcę omawiać, ale nie wychodzi m.in. brak siły i przebicia, być może wynikający z przeziębienia, a w efekcie końcowym pokonuje mnie zmęczenie więc biorę kołdrę ...nakrywam się i zasypiam. Łukasz w tym czasie uzupełnia 5 stron w ćwiczeniach "Zwierzogród Disney -My colorful words", a także podane przez Andżelikę krzyżówki (chyba 3 strony). Budzę się ok. północy i wkładając spory wysiłek przechodzę do swojego pokoju

05.XII 

Łukasz układa zdania do drobnych rysunków np. mamy ...

- słuchawki -"Słuchawki w muzyce" i dyktuję do zapisu poprawę jego zdania "Dzięki słuchawkom słucham muzyki na diskmenie"

- spódnica -"Sukienka ubrała" i poprawa "Krótkie spódnice noszą młode dziewczyny"

- cukierek - "Cukierek otworzył" -pop. "Cukierek czekoladowy otworzył Łukasz"

- tort - "tort ze świeczkami" - pop. "Na urodziny Łukasza musi być tort ze świeczkami"

itd. 10 rysunków, 10 zdań Łukasza i dyktuję ich poprawę poprzez rozwinięcie

Potem ma polecenie "Wstaw w zdania wyrazy typu "nad, pod, obok, pomiędzy, w, gdzie, kiedy, z kim, o czym, na, blisko, któredy, dlaczego" tak aby pasowały i do tego zdania typu "Piłka jest ... szafie;  ... pójdziesz do lasu ?; Łukasz rozmyśla, ciekawe ... ?; Masza i niedźwiedx jest cały czas ... Łukasza; Bardo jest ... Opolnicy; ... pokojem Andżeliki, a pokojem Łukasza jest ściana  itp. Niestety zadanie okazało się za trudne więc będziemy to ćwiczyć :)

06.XII Czasami sobie myślę, że podglądanie naszej rodziny i jej codzienności byłoby bardzo ciekawym doznaniem  cheeky  Przede wszystkim toniemy w książkach i prawdopodobnie byśmy pomyśleli nawet o jakieś dobudówce lub połączeniu garażu z domem, ale jest tyci problem ...domek nie jest nasz, bo jet służbowy. Ogólnie mamy ok 100 m powierzchni co wcale nie jest tak bardzo dużo jak na 4 -osobowa rodzinę, a w tym sporo skosów więc jak wiadomo ustawianie mebli nie jest łatwe. 

Moja codzienność, to książki, ksiażki, książki ...dnia wczorajszego układałam swoje materiały ze szkoły i nie mogłam się w nich odnaleźć. Popołudnie oczywiście z Łukaszem i ...właśnie jego zdania pełniejsze i coraz dłuższe np. "Mamo czy dajesz mi krzyżówkę ?"; "Czy Łukasz chce na obiad pierogi z Verony tak", co prawda poprawność pozostawia wiele do życzenia, ale jest naprawdę super ...myślę, że do 5 lat powinien w miarę normalnie posługiwać się mowa. Ja jestem ogólnie czasami bardzo zmęczona więc bywa, że wieczorem dosłownie brakuje siły na kąpiel, czy nawet umycie ząbków lub ściągnięcie poduszek z łóżka i  wtedy śpię na 3/4 części, a w nogach książki, ale jak człowiek pada to wyśpi się nawet na podłodze ...taka jest prawda wink  Córce w szkole Nauczyciel polecił do przeczytania książkę pt. "Szare śniegi Syberii" i po przeczytaniu pierwszej strony stwierdziłam, że jest to również świetna propozycja dla mnie. Dnia poprzedniego przeczytałam aż 69 stron ...masakra, ...aż trudno w to uwierzyć, ale niestety wieloletnia praca nad sobą przyniosła w końcu takie efekty i ...mam nadzieję, że to nie jest koniec. Uwielbiam zostawać sama w domu. Godz. 13:00 odczuwam spore zmęczenie więc korzystam z długiej ok. 2 h kąpieli, a potem trochę marnowania czasu, ponieważ kręce się bez celu. Ok. godz. 14-ej wraca Andżelika z Włodkiem więc koniec samotności. Godz. 18:00 czytam przy Łukaszu "Szare szeregi Syperii" kończac na 114 stronie, przy okazji tłumaczę, zapisuję najwazniejsze informacje i pokazuję zwiastun filmu, ale oczywiście także obejrzymy film w całości. Łukasz uzupełnia 4 strony krzyżówki, a na koniec drobne zadania w ćwiczenia "Masza i Niedźwiedź -200 łamigłówek" wyd. Egmont" -uzupełnia 8 stron, ale kolorowanie pomija. W zadaniach mamy "prawda -fałsz" z opisem niedźwiedzia i wilka, więc ... dodatkowo dyktuję opis niedżwiedzia do zapisania w zeszycie (cała strona), a temat planuję przenieść na kartę pracy. Koniec naszej pracy 23:30. Włodka nie ma więc w międzyczasie poświęcam ok. 30 minut na ugotowanie pyz, usmażenie boczku, a przy okazji robię sobie jajecznicę z papryką i jem. Córka słysząc, że mam kaszel sama od siebie przynosi mi syrop. Spać idę może przed 1-ą, a może później ?

07.XII Godz. 8:10 uzupełniam opisy na stronce. Godz. 10:00 śniadanie. Godz. 10:30 decyzja o wyjeżdzie do Ząbkowic, ponieważ będące w domu trzy telefony zostały uszkodzone przez Łukasza i nie mamy mu co dać, a czasami jednak dzielnie pracuje i jakaś nagroda potrzebna  :) Pobudka Andżeliki i po 20-tu minutach jesteśmy w drodze. Samochód parkuję na stacji Orlen, więc mamy trochę do pochodzenia. Autko pozostawiam z trzech powodów, po pierwwsze mam ogromną ochotę pochodzić, po drugie w rynku brak miejsca do zaparkowania i po trzecie ...ostatnio pozostawiłam na parkingu przy Biedronce. Podszedł jakiś Gościu zagadując o pieniądze. Ja Go zlekceważyłam i ...chyba zarysował mi autko. W domu godz. 13:40 i ...niestety totalnie sknociłam dzień ...robiąc zbędne rzeczy, a  w efekcie końcowym wpadając w spory dołek. Popołudniu kąpiel Łukasza i zamykam się w swoim pokoju, a w efekcie końcowym płacząc zasypiam. Godz. 00:20 siadam do popisania na stronce. Nie potrafię zrozumieć ...dlaczego dziecko może zapytać o pozwolenie pójścia na komputer,  a wybiera zwyczajnie ...kradzież telefonu i to nawet nie swojego  ??? Takie proste rzeczy i oczywiste ...byłam dzieckiem, któremu jak powiedziano, że coś nie wolno, to nie wolno i KONIEC !!! w obecnych czasach ...spora część dzieci nie wie co oznacza słowo "NiE WOLNO" np. ostatnio koleżanka dała mi odsłuchać nagranie z lekcji i ...nikt by nie chciał w czymś takim siedzieć ...jeden gwar i jak ma uczyć Nauczyciel i mają się uczyć słabsze dzieci w takich warunkach ? 

08.XII (niedz.) Godz. 00:20 siadam popisać na stronce. W godz. 00:55 - 03:20 ćwiczę j. angielski z Duolingo zapisując 5 stron. Chwila zbędnego szperania w Internecie i 4:20 zmykam do kąpieli szykując się do szkoły. Godz. 6:35 wyjazd pociągiem. Na miejscu na spokojnie siadam i zamawiam herbatę oraz rogalik crossens z mozzzarellą. Patrzę na telefon, a tam 8:30. Niestety pomyliłam godziny sądząc, że jest o godzinę wcześniej. Oczywiście przyspieszam i zmykam na zajecia. Powrót do domu pociągiem godz.  14:10. W domu przed godz. 16 -tą. Wchodzę, a cały dom praktycznie śpi i to już  nie jest pierwszy raz :) Naczynia brudne ...ja rozumiem, że niedziela i może się zwyczajnie nie chcieć, ponieważ również tak mam ale bez przesady, jakby każde umyło po 5 sztuk poświęcając ok 3-5 minut, to już byłoby zupełnie inaczej. Godz. 16:00 szykuję Łukaszawowi jedzenie, w międzyczasie spożywając kanapki. Godz. 17:00 rozpoczynam pracę z Łukaszem i na dobry początek łączenie cyfer w ćwiczeniach "Połącz kropki -zwierzęta w ZOO", a następnie ...Język Angielski -Gdańskie Wydawnictwo Pedagogiczne - ćwiczenia z j. angielskiego dla kl. 1-3 szkoły podstawowej i mamy wstępny szkic rysunku, a do niego polecenia typu "four yellow chairs, a green wardrobe, one brown table, two books on a bed" . Największy problem z ostatnim poleceniem, więc przenosimy zadanie do zeszytu z j. polskiego  i...rysuję krzesło, półki, łóżko, stół, półkę na ścianie, a do tego zapisuje polecenia typu "narysuj "dwie książki na łóżku;  skarpetki na półce;  lampkę na podłodze;  szufladę w stole;  piłkę po krzesłem;  pod stołem słońce;  kwiatek na łóżku;  okno za półkami;  przed łóżkiem żelazko;  pomiędzy krzesłem, a łóżkiem roślinę;  na środkowej poduszce kwiatka;  pomiędzy nogami stołu piłkę;  pod półką dzwonek;  za krzesłem drzwi;  nad półkami na ścianie auto;  na drugiej półce od góry cukierka"  i ...największą trudność spraiły dwa ostatbnie polecenia. Kolejne zadanie z j. angielskiego to ...Wstaw "This", "That", "in", "on". Zdania z "This ..." i "That ..." zapisujemy w zeszycie z tłumaczeniami m.in. w celu utrwalenia słów "to" i "tamto" nawet w j.polskim. Pracę kończymy uzupełnieniem dwóch krzyżówek, a także czytam ksiązkę pt. "Białe śniegi Syberi". Koniec zajeć ok. godz. 21:20. Tato próbuje podłączyć komputer, ale coś nie działa więc ogląda bajki. Ja marnuję czas na Internet, a w końcu zasypiam. Budzę się przed godz. 24-tą. Schodzę na jogurt i po herbatę, a potem sprzątam w pokoju Łukasza i kolejne marnowanie czasu przy komputerze. Godz. 1:45 idę spać

09.XII Godz. 6:20 słyszę męża wchodzącego na górę w celu zbudzenia córki. Ma co prawda budzik, ale ostatnio jakoś on nie pomaga ;) Niestety muszę wstać. Godz. 6:30 myję naczynia, ale 20 minut i prawie ogarnięte. Następnie trochę sprzątania swojego pokoju i marnowania czasu w Internecie. Godz. 9:30 ...piszę na stronce, przygotowuję Łukaszowi zadania z matematyki zapisując działania, ....Godz. 11:30 odpoczynek dla głowy w formie sprzątania i mycia podłóg, a  w międzyczasie kanapki i herbata. Godz. 13:38 wracam do komputera w celu popisania, ale nie jestem w stanie ze względu na głowę i nawet odgłos pracy komputera mi przeszkadza , więc wyłączam komputer i biore biore zeszyty, ale chyba w efekcie końcowym przysypiam na łóżku ?

Łukasz zapisuje pojęcia typu "This is my pen. It is green" itp. 

Łukasza lista prezentów :) 

- masza i niedźwiedź gra

- knex *top spin *booster (teraz dopiero czytam i jak widać ...Łukasz sobie przypomniał o klockach Knex, zresztą podobnie widzę pod spodem z play doh i lego ...to były takie kolekcjonerskie rzeczy Łukasza :)

- play doh

- lego 

- epee (nie wiem nawet co to jest ?)

- gogle

- buty lakierowane *szpilki  *baleriny

Łukasz lista zakupów

- lakier evelin mini max *czerwone  *ciemno różowe fioletowe  *ciemno fioletowe * bezbarwne  * błyszczyk catrice różowy kobieta mówi

- czipsy lays 10 * fromage  * stix ketchup  * strong (wpisywanie ilości, to także nowość)

- ice tea lemon 10

- batonik 10 * papita  * princessa kokosowa  * ...

- kruger tabletki 10  *magnez * multiwitamina  *witamina

- paluszki 10

- popcorn 10

-  woda 10

- mirinda orange 10 (Mirindy Łukasz bardzo dawno nie pił, zreszta to samo dotyczy coca coli)

- coca cola 10 

- lakier eweline *czerwony *fioletowy różowy ciemny * bezbarwny 

- błyszczyk catrice *różowy

10.XII Godz. 11:20 siadam do komputera. Analizuję ostatnio, że wystarczy pokazać kawałek cycka, czy tyłka nawet niezbyt atrakcyjnego i od razu mamy mnóstwo polubień, a tu na tej stronie i na YouTube pokazuję naszą ciężką i mozolną pracę i przegraną z czymś takim jak autyzm. Dla mnie to jest przegrana tym bardziej widząc postępy córki. Długo nie wchodziłam na YouTube Łukasza i powiem szczerze, że wczoraj weszłam i przeglądnęłam komentarze, które naprawdę czasami nie mają związku z rzeczywistością  ...Zadaję sobie pytanie co złego jest np. w tym filmie, że ma 7 łapek w dół   https://www.youtube.com/channel/UC0NEKRHN3zi4vKoYxOIYFCw/videos?view_as=subscriber   ...głupota ludzka nie ma granic smiley Ja na filmie widzę młodą, dość atrakcyjną i przede wszystkim energiczną kobietę, która ukończyła tylko szkołę zawodową i to bez rewelacji, a pomimo tego przekraczając wszelkie swoje bariery dąży do zamierzonego celu :) Może kolejny filmik powinnam nagrać w skąpym bikini wink

W obecnym czasie znowu doszło do tragedii i jest to wynikiem błędnego koła, bo nakazujecie wychowywać dziecko bezstresowo i ...są dzieci, które w taki sposób się nie da i bywa, że w takiej sytuacji rodzic musi ustępować ...dla tzw. świętego spokoju. Rodzic takiego dziecka, czy Nauczyciel widząc problem po pomoc nigdzie się nie zgłosi, bo zostanie uznany za niewydolnego i jeszcze Ktoś wpadnie na cudowny pomysł, że trzeba dziecko oddać do rodziny zastępczej :) Głupota goni głupotę, a problemy z wiekiem stopniowo narastają i ...potem wszyscy się dziwią, że nagle przyszedł czas, w którym dzieje się coś złego i oczywiście nikt nic wcześniej nie widział ...oj życie. Ostatnia sytuacja z mojego domu na talerzykach zostawiam zapięcia z kolczyków. Kładę i myślę, że znając życie to akurat tego dnia Ktoś je przałoży do szafki gubiąc moje zapięcia. Faktycznie tak się stało i gdy pytam córkę mówi "Ale ja je nie przenosiłam dzisiaj" i  w moim odczuciu o wiele łatiwej jest powiedzieć "Przepraszam, nie zauważyłam" i naprawdę nie będę robić z tego afery, ale gdy mi się wmawia pokazując czarny kolor, że to biały to ...ręce opadają i ciśnienie wzrasta ;) 

Wszystkie moje zdarzenia z mojego życia to zwyczajna codzienność. Problemy są prawie w każdej rodzinie mniejsze lub większe. Ważne jest aby być ich świadomym i szukać jak najlepszych rozwiązań. Jeśli zachodzi mechanizm obronny w kierunki "wszystko jest super", to nie pomożemy ani sobie, ani tym bardziej naszej rodzinie. Największym problemem jest to, że my zwyczajnie nie potrafimy rozmawiać, ustępować, współpracować, jesteśmy często egoistami i często prawie wszystkiego się obawiamy

Godz. 12:10 biorę swoją matematykę i 14:10 j. angielski na Duolingo. Czując senność kładę głowę na rękach będących na biurku i przysypiam. Niestety błogi stan przerywa wchodząc do pokoju Włodek. Godz. 15:20 Łukasz czyta książkę pt. "Masza i niedźwiedź"

W międzyczasie sprawdzam Andżeli opis "Balladyny" i ...oj ciężko mi się to czyta, bo po pierwsze nie znam ksiązki, po drugie w opisie mnóstwo haosu, a plus przecież jeszcze wciąż mam swoje problemy ze zrozumieniem tekstu.

Bardzo udany dzień. Poranek taki troche słabo ogarnięty, ale od godz. ok. 16 -ej uczymy się z krótki przerwami na ...zabawę, pizzę, popcorn. Łukasz chętnie pracuje więc mamy dość szybkie tempo. Humor rewelacja, a jego śmiech bezcenny m.in. ma ubaw z filmiku na którym kobieta jedzie z wężem od dystrybutora paliwa. Pracuję z Łukaszem, ale w międzyczasie także Andżelika i m.in. poprawiamy jej opis "Balladyny" , a także czytamy oraz omawiamy wiersz z mojej książki pt. "Lilije". Godz. 22:20 Łukasz ma wolne więc w nagrodę telefon i m.in. słucha kolęd, a ja siadam do komputera i szukam dobrego filmiku z tłumaczeniami funkcji. Niestety przychodzi córka i ...godz. 23:00 jeszcze poprawiam opis Andżeli z wiersza pt. "Balladyna", co kończę godz. 00:13, a myślałam, że zabiorę się za swoje rzeczy. Równe 3 lata trwało stabilizowanie Łukasza. 01:15 siadam do swoich funkcji.

Andżelika z j. polskiego na półrocze będzie miała 3 i uważam, że to taka zasłużona ocena i bardzo sprawiedliwa. Niestety opisy książek pozostawiają wciąż sporo do życzenia, ale ...stopniowo ...nie wszystko naraz. Obecnie fajnie wzbogacona mowa, a nad opisami pracujemy. Natomiast fizyka, to ...hmm ...może pozostawię bez komentarza, ponieważ oceny są niestety mocno zawyżone :(  Ogólnie sumując powrót do szkoły jest zdecydowanie lepiej niż przed nauczaniem domowym

Tutaj zapiszę co robiliśmy, ale nie jestem pewna czy to był 9.XII, czy 10.XII ...

- rozwiązuje dwa zadania z treścią

- oblicza dwa działania z ułamków

- układamy pytania do zdjęcia na którym jest Andżelika i Łukasz doytuje jaki to był szczyt, więc sprawdzam i mówię 

- robi opis dnia, który jest ograniczony do minimum

- odpisuje na pytania dotyczace zdjęcia z wesołego miasteczka

,- powtarza słówka z grą "Uczę się bawiąc -Mózg elektronowy -Angielski"

- uzupełnia 3 strony ćwiczeń z j.angielskiego -Gdańskie Wydawnictwo Pedagogiczne - ćwiczenia z j. angielskiego dla kl. 1-3 szkoły podstawowej, a także rysuje kolejne fiszki z j. angielskiego, czyli meble i kolory

- praca z Duolingo na telefonie

- Kontunuujemy ćwiczenie pojęć typu "na, pod, obok, pomiędzy, za, w, przed" i w tym celu przygotowałam rysunek oraz pasujące do niego zdania z pustymi miejscami w celu uzupełnienia przez Łukasza

- Uzupełnianie przygotowanych zdań pojęciami "w, którędy, z kim, obok, na, blisko, jak, dlaczego, za, pomiędzy, gdzie" 

- Łukasz wstawia znaki interpunkcyjne do zapisanych zdań i na 14 zdań 7 jest zrobionych poprawnie, także widać wciąż słabe rozumienie oczywiście mowy

11.XII Nie wiem jak to się dzieje ale moja rodzinka nie bardzo lubi dać mi rano pospać. W sumie 6:30 już jestem na obrotach i biorę to co lubię, czyli prasowanie, a w międzyczasie wkładam pranie, myję naczynia i robię sobie tosty łapiąc na stojąco. Godz. 8:30 siadam z herbatą do komputera i przeglądam filmik z funkcjami. Godz. 14:10 kapiel. Godz. 15:00 wraca rodzinka. Godz. 16:30 jadę na zebranie córki podczas którego dowiaduję się, że wcale nie musi być w klasie dziecko autystyczne aby zajęcia były rozwalone. Godz. 17:10 jade na tenis, a po nim solarium i wstępuję do restauracji na sałatkę z herbatą, gdzie dosyć długo sobie siedzę. Na koniec drobne zakupy, ponieważ Łukasz pracując z tatem nad krzyżówką konsekwentnie przypomina "dzwonić mama kupić czipsy". Powrót do domu przed godz. 22-gą i chyba położyłam się wcześniej spać.

12.XII Wstaję tradycyjnie godz. 6:30. Andżelikę musi budzić Włodek więc w konsekwencji narzucam jej co ma ubrać jednocześnie obiecując, że będzie chodzić w tym cały czas jeśli nadal nie będzie samodzielnie wstawać. Na dzień dobry krótkie rozmowy z rodzinką, a w międzyczasie  robię i jem tosty, wkładam pranie i godz. 8:18 z herbatą siadam do komputera. Uzupełniam opisy. Niestety znowu w ostatnich dniach nie zapisałam dat na robionych zadaniach, więc nie jestem pewna na który dzień to wpisać ...zawsze sobie obiecuję, że po skończonych zajęciach uzupełnię opisy i zawsze jakoś braknie siły, a moze motywacji ?

Moja kondycja ogólnie muszę przyznać, że jest ...baaaardzo dobra :)

13.XII Zarówno 12.XII jak i  13.XII sporo czasu spędzam przy komputerze układając swoje materiały na dysku, a także skanując prace Łukasza i obrabiając. Pracę prawdopodobnie rozpoczynamy krzyżówką godz. 18:00, a potem uzupełniamy trzy strony albumowe z 2015 r. i czytam książkę pt. "Reksio -wodna przygoda". Tego dnia Łukasz chyba miał trochę gorszy dzień.

14.XII Pobudka godz. 4:00, ale wstaję 4:20. Kąpiel, ubieranie i godz. 6:00 Włodek zwozi mnie na pociąg. We Wrocławiu jestem 7:30. Chwila czasu więc wchodzę na rogalik crosssant z serem kozim i herbatę. Następnie pobyt w szkole z przerwa na kolędowanie. Mnie niestety jakoś "Magia Świąt" nie bardzo dosięga ...chyba za dużo żalu. Godz. 14:00 koniec zajęć i idę na galerię, gdzie kupuję na prośbę Łukasza błyszczyk różowy Catrice. Godz. 15:56 wracam pociągiem do domu. W domu ...łapię coś do jedzenia, trochę bezsensownego krecenia, trochę sprzątania, oczywiście rozmowy i godz. ...siadam do pracy z Łukaszem i np. Łukasz rysuje kolejne fiszki z j. angielskiego i tym razem są to czasowniki,  czytamy książkę"Kicia Kocia sprząta" i najpierw czytam ja, a potem Łukasz (seria tych książeczek jest znakomita więc polecam), uzupełniamy krzyżówki -3 strony,  

15.XII (niedz.) Budzę się godz. 7:00 i nawet w miarę wyspana. Niestety okazuje się, że niezbyt ogarnięta. Jem śniadanie i z herbatą wracam do swojego pokoju. Godz.9:22 uruchamiam Duolingo, ale w międzyczasie wrzucam nasze najnowsze fiszki z j.angielskiego na Instagrama, Facebooka i tutaj. Potem standard książki, Andżelika, Łukasz ...popołudniu żałuję, że nie pojechałam do Wrocławia kłamiąc, że musze być w szkole :) Czasami i tak trzeba. Poinformowałam, że na następny raz po prostu zrobię sobie wolne i tyle

A poniżej nasze fiszki do j. angielskiego   cheeky

17.XII

18.XII Godz. 9:00 na spokojnie Duolingo, a w planach wcześniejsza pobudka Łukasza w celu popracowania przed wyjazdem do Ząbkowic. Niestety 12:15 dzwoni Włodek, że za godzinę będzie fachowiec do wstawienia nowej kabiny prysznicowej i tym sposobem nagle szybkie ogarnianie łazienki. Kabina kupiona już z miesiąc temu, ale jest druga łazienka więc na spokojnie dajemy radę. Godz. może 15:00 szybka kapiel. W międzyczasie wspólnie z Włodkiem próbujemy coś zrobić z drukarką, ponieważ drukuje w kiepskich kolorach. Najpierw kilkakrotnie włączamy jej czyszczenie, a potem wymieniamy tusze pomimo tego, że nie są puste bo być może przytkane ze względu na dość dawne używanie. Niestety zdjęcia jak były marne tak są nadal, więc Włodek proponuje wydrukowanie zdjęć na szkółce. Godz.18:10 wyjazd na tenis. Gra idzie coraz lepiej, ale wciąż blokada w ciele ...pewnego rodzaju sztywność ...pewnie wynikająca z braku wiary w siebie. Z j.angielskiego w Ząbkowicach zrezygnowałam i to z kilku powodów np. wciąż mi cooś wypadało i nie mogłam dojechać ...lekcje były początkowo w poniedziałek i piątek, ale zmieniono na środę i piątek (co prawda pytano mnie czy mi pasuje, ale ja wciąż mam problem ze sprzeciwem więc się zgodziłam). Niestety w środę pokrywało mi się z tenisem i doszłam do wniosku, że jednak szkoda mi tego tenisa. Kolejna rzecz, to szybkie tempo uczenia, a ja po prostu za nim nie nadążam. Ostatni powód finansowy, czyli musiałam płacić za wszystkie zajęcia nawet jeśli mnie nie było i ok. rozumiem, ale jeśli by zniżono choćby nawet te 20-40 zł to i tak byliby na plus, ponieważ zajęcia i tak były prowadzone. Ostatni powód zatwierdzający moją decyzję to sms o treści "Dzień dobry, prosimy o natychmiastową wpłatę za zajęcia grupowe z j. angielskiego w listopadzie i w grudniu. Państwa zaległośc wynosi 140 zł. Brak wpłaty do poniedziałku spowoduje naliczenie odsetek" i po pierwsze za listopad chodziło o 20 zł niedopłaty, a grudzień jeszcze miałam czas ok. 3 dni, więc po co takie działania ? Jeśli aby zniechęcić, to się udało :)

19.XII Godz. 8:40 siadam do komputera i czas schodzi mi na przygotowaniu materiałów do opisów w albumie z 2015 r. m.in. wyszukiwanie i drukowanie zdjęć, przygotowanie opisów, a przy okazji układam trochę zdjęcia. W międzyczasie herbata i kanapka. Godz. 14:00 siadam do opisów. Dzisiaj mam taki kiepski dzień i chyba po 40-ce uświadomiłam sobie, że całe życie przemknęło, a ja nic z niego nie skorzystałam. Dlaczego ? Bo zwyczajnie nie umiałam czerpać z niego korzyści. 

22.XII  Wstaję może 9:00. W sumie to mam problem z zaskoczeniem, być może ze względu na zbytnie wyeksploatowanie organizmu dnia poprzedniego. Andżelika sprząta łazienkę. Ja miałam dosprzątać pokój Włodka, ale nie wyszło. Trochę prasuję, myję naczynia, ogarniam swój pokój, a w efekcie końcowym kąpiel, trochę kręcenia i stwierdzam, że z mojej roboty i tak nic nie będzie, więc jadę na Kłodzko. Wyjazd godz. 17:00. Zaparkowanie samochodu to jakiś koszmar, jeżdżę chyba z 20-30 minut. Miejsce wąskie, autko spore, a kierowcy od razu niecierpliwi. W końcu proszę o pomoc młodego chłopaczka, który bardzo chętnie pomaga. Kupuję drobne upominki i ok. godz. ...................powrót do domu. Przed spaniem jeszcze sprzątam pokój Łukasza, myję naczynia i może Duolingo ?

23.XII Godz. 3:50 uruchamiam komputer, włączam muzykę i wchodzę na nasza stronkę zapisać kilka słów. Od powrotu Andżeliki do szkoły minęły niecałe 4 miesiące i mogę na pewno napisać, że nastąpiło ...pogorszenie w ...prawidłowej obecności umysłu, prawidłowości odpowiedzi, poprawności wymowy, współpracy i zachowywaniu zasad i ...to są zmiany zauważalne u dziecka, które niby prawidłowo funkcjonuje, a co dopiero w przypadku autyzmu. Po moich doświadczeniach ...niestety ale stwierdzam, że ...( i skasowałam to co zaczęłam pisać, bo będzie doszukiwanie się braku mojej tolerancji) w każdym bądź razie ...raczej ...bogaci nie zaprzyjaźnią się z biednymi, inteligentni z ludźmi bez wykształcenia ...no cóż warstwy społeczne były, są i będą, a człowiek tylko człowiekiem ...Podobnie zapatruję się na sytuacje typu ...chłopaczek ma 18 lat, zakochuje się w dziewczynie, zakładają rodzinę i nagle po 10, czy 20 latach okazuje się, że żona będąca obok nie jest tak atrakcyjna jak koleżanka z pracy ...Z jednej strony rozumiem męźczyzn, że wolą młodsze i atrakcyjniejsze kobiety, a z drugiej ...czy tylko wygląd ma znaczenie, a gdzie wartości życiowe ? Przecież ta kobieta czasami rezygnując z własnych przyjemności musiała jednocześnie pogodzić ...wychowywanie dzieci,  obowiązki domowe, pracę i wiele innych rzeczy ... Aczkolwiek biorąc temat z innej strony, to poznajemy się gdy jesteśmy młodzi i na przestrzeni lat nasze charakterki wciąż ulegaja zmianom, a wraz z upływem czasu poznajemy ....siebie, swoje potrzeby i oczekiwania, a także partnera i ...nagle okazuje się, że on jest bardzo daleki od naszego ideału, ale ...czy ten ideał faktycznie istnieje ? Natomiast nie rozumiem sytuacji gdy ...  małżeństwo jest młode, staż krótki, małe dzieci i męźczyzna zamiast swój czas poświęcać rodzinie to poświęca innej kobiecie. Zapisując tutaj te słowa nikogo nie oceniam ...umieszczam tylko swoje przemyślenia :) No cóż ...chyba jednak jestem z innej planety, a ktoś pozostawiając mnie tutaj po prostu się pomylił ;) Wstaję ok. godz. 9-ej, budzę Andżelikę i schodzimy sprzątać do końca pokój. Jeden pokój, a tyle potrzeba czasu. Z tym, że jestem taka talenciara, że nawet myję ściany.  Potem ogólne sprzątanie i przede wszystkim mycie podłóg. Łukasz może godz. 17:00 czyta rytualnie swoją książkę pt. "Masza i niedźwiedź", a potem uzupełnia ćwiczenia "Sprawdziany -matematyka kl.III" i mamy również zadania tekstowe np. typu przedstawiona tabelka, a w niej dzieci i ilości nazbieranych muszelek i bursztynów, a do tego pytania "Ile muszli znaleźli Zosia i Michał ?". Zadanie przenosimy do zeszytu ćwicząc polecenia typu "Kasia ma 10 cukierków, a Ola o 3 cukierki mniej". Kolejne zadanie tekstowe to "Michał miał 100 zł. Kupił dla brata statek za 26 zł, a dla siostry piłkę, która była o 3 zł tańsza niż statek"

26.XII Łukasz wykonuje trzy strony w ćwiczeniach "Ortograficzne zadania z wyrazami do zapamiętania"

27.XII Łukasz uzupełnia sześć stron w ćwiczeniach "Ortograficzne zadania z wyrazami do zapamiętania" i mamy standardowy problem ze zrozumieniem polecenia "Ułóż zdania", a w związku z tym próbuję to jakoś zobrazować i mamy "klaun jest w cyrku;  autodrom jest jedzie;  karuzela się kręci;  kucyk pony jest konik". Niby proste polecenie "Ułóż zdania, które pewnie rozumie kilkuletnie dziecko, a u nas wieloletnia niekończąca się walka o zrozumienie tego polecenia.

28.XII Łukasz wykonuje trzy strony w ćwiczeniach "Ortograficzne zadania z wyrazami do zapamiętania" m.in. ułożone zdania "półka jest w szafce;  okulary jest oczy;  klucz jest otwarte" -zdania napisałam z małych liter, ponieważ Łukasz tak zapisał. Tego dnia Łukasz także uzupełnia krzyżówki i wykonuje kolejne rysunki do kart pracy "Moje nowe słówka", a jest to "pelikan, opał, sztanga, wrzątek, oszczep". Z otatnim rysunkiem największy problem więc obrazuję stojąc z kijem od miotły.

 

29.XII Wstaję przed godz.10-tą. Humorek mam kiepski więc potrzebuję spokoju, a w związku z tym siadam do komputera w celu oczyszczenia swojego telefonu. Popołudniu Łukasz czyta książkę pt. "Masza i niedźwiedź", a także uzupełnia krzyżówki z Włodkiem. Natomiast godz. 17:50 praca ze mną i np. ...             Mamy "dzielniki i wielokrotności" liczb i oczywiście brak rozumienia polecenia, ale po pokazaniu przykładu jest prosty schemat, ...Łukasz godz. 19:15 mówi "nie" informując, że nie chce dalej robić, więc schodzi do kuchni, gdzie robi sobie popcorn. 

Godz. 22:10 siadam do swojej stronki i tak analizuję sytuację np. typu ...mamy święta i dziecko chce odpocząć ...ok. rodzic nie ma oczywiście nic przeciwko, bo przecież każdy ma do tego prawo, ale gdy ten odpoczynek polega na całodniowym siedzeniu w telefonie, to już tak średnio fajnie, a gdy dodatkowo dziecko zawraca głowę rodzicowi, bo niby chce bardzo pracować, to już w ogóle jakiś absurd, bo gdyby chciało, to zwyczajnie samo by usiadło do czegokolwiek ;) Lubię mieć jasne sytuacje i nie lubię zbędego kłamstwa. Szacunek ...polega na wzajemnej akceptacji, a także poszanowaniu zdania i prywatności drugiej osoby, ale także na współpracy, czyli ...jeśli prosimy o coś co nie jest problemem, to druga osoba po prostu to wykonuje np. od kiedy w naszym domu, każdy przemywa cokolwiek z naczyń, to praktycznie cały czas jest czysto. Ja od 20.XII zapiosałam z j.angielskiego ....i nikt mnie nie musi pilnować, a gdzie cała reszta m.in. sprzątanie i Łukasz. Ciasta w tym roku sobie podarowałam, po pierwsze przyszedł czas, że tyję nic nie jedząc, a po drugie jestem zmęczona

Mam odczucie, że nie potrafimy rozróżniać zdarzeń, które są typowym zrządzeniem losu od działań z pełną świadomością np. ...mama pozostawia kubek na koncówce stołu, który dziecko przechodząc przypadkowo strąca i w tym przypadku to niestety wina rodzica, ale gdy dziecko kubek celowo pomału przesuwa, a w fekcie końcowym zrzuca to już jest zupełnie co innego, ponieważ jest to celowe złośliwe działanie ...podobnie mamy w życiu dorosłym, ponieważ czasami dzieje się coś zupełnego przypadkowo, a czasami są świadome działania osób dorosłych doprowadzające czasami nawet do tragedii. Są ludzie, którym nawet mówić nie trzeba, że trzeba coś zrobić, bo widzą i po prostu to robią, a drugiemu dajesz np. do umycia dwa kubki i obok stoi trzeci, to jego już nie umyje i nie dlatego, że o tym nie wie, ale zwyczajne lenistwo

Są cechy charakteru, z którymi człowiek się zwyczajnie rodzi, bo jak może być inaczej skoro mamy dwójkę małych dzieci i ...i jedno z nich słysząc polecenie "nie wolno" zwyczajnie ustępuje, a drugie ...będzie kombinować gdy tylko nadarzy się okazja. Podobnie jest z temperamentem, bo jedno dziecko będzie ospałe i bez większej energii, a drugie chwili nie usiedzi spokojnie. Moje cechy charakteru to ...kreatywność, upór, konsekwencja, dokładność, wrażliwość, obsesyjne dążenie do celu i ...właśnie dzięki nim mogłam osiągnąć naprawde dużo, a nie być uznawaną za nawiedzoną idiotkę, która pisze i robi głupoty ...Niestety do tego aby rozwijać siebie i swoje pasje sa potrzebni rodzice, a gdy oni mają swój własny świat, a dla dziecka nie ma czasu lub traktuje się je jak zabawkę to potem wyrasta człowiek nieudolny życiowo ...smutna to prawda, ale tak jest :)

31.XII Dzisiaj miałam się bawić z córką na wrocławskim rynku i ...pogoda znakomita, ale niestety ...jak to mówię "szanujmy siebie nawzajem" skoro ...Ktoś nie umie uszanować tego o co proszę, to robię dokładnie to samo ... ja czegoś nie rozumiem ...bo w obecnych czasach niby dzieciom wszystko się należy, ale dzieci nic nie muszą, dosłownie NIC ...przecież to jest chore i do niczego nie prowadzi :) Kiedy społeczeństwo to w końcu zrozumie ? Gdybym wiedziała co mnie spotka ...wybrałabym samotne życie i realizacje własnych planów :)

W życiu to jest tak, że każdy ma dużo do powiedzenia stojąc obok, a gdy zetknie się realnie z problemem to nie umie sam nic zrobić. Szkoły się bronią, że dobrze funkcjonują ale o czym mowa skoro Pani wchodzi na lekcję i i z 45 minut traci np. 15, czy nawet więcej na ogarnianie klasy ??? Dzieci nie odrabiają zadań, nie przygotowuja się do sprawdzianów pomimo tego, że mają dokładnie podane co będzie, nie słuchają próśb Nauczyciela o zainteresowanie się tym co mówi

Dlaczego po ośrodkach jest tyle dzieci niepełnosprawnych i wciąż przybywa nowych, skoro mamy takie cudowne sposoby terapeutyczne to problem powinien nie istnieć, a się okazuje, że nawet dzieci zdrowe nie potrafią nawet ....pisać i czytać, a gdzie cała reszta ? Tego nie widać, bo Nauczyciel naciąga oceny jak tylko może i ...Po co ? W jakim celu ? W czym pomaga i komu tego typu oszustwo ? Czasami o wiele prościej jest o czymś zwyczajnie porozmawiać, ale po co ...skoro lepiej kombinować i oszukiwać ? Można dostać telefon w wyniku rozmowy i zadania pytania, ale lepiej go ukraść ...Dlaczego ?

Człowiek, który nie ma osobowości jest niestety nikim. Cała siła potrzebna do walki z przeciwnościami losu jest w nas samych, ale aby walczyć trzeba wiedzieć, że się tego chce, a przede wszystkim rozróżniać co jest dobre, a co złe

 

-------------------------------------------------------------------------------------

 

XII.12 Dołożone kolejne rysunki   http://wedrujac.rafkom.net/txt/ulubione-postacie-z-bajek-lukasza

Galeria: